23.08.2024 07:00 0 TS
Piaszczysta kosa o długości ponad 30 kilometrów to jeden z najciekawszych rejonów w Polsce nad wybrzeżem Morza Bałtyckiego. Chodzi oczywiście o Półwysep Helski, który przyciąga wielu turystów. Znajduje się tutaj wiele atrakcji, nawet tych mniej znanych.
Odwiedzając Półwysep Helski nie można pominąć najdłuższej w Polsce plaży, która liczy około 34 kilometrów. To miejsce nadaje się na uroczy spacer. I co ciekawe są tutaj dwie plaże. Jedna jest położona nad otwartym morzem znajdująca się w większości na Cyplu Helskim zwana Dużą Plażą, a druga od strony Zatoki Gdańskiej, między portem morskim a wojennym - zwana Małą Plażą.
— Poza spacerem można bez problemu znaleźć fragment, gdzie nikogo nie będzie. Jeśli męczy was zgiełk na plaży, parawany i tym podobne atrakcje to z odrobiną cierpliwości na pewno znajdziecie pusty fragment plaży nawet w szczycie sezonu. Gdybyście jednak zdecydowali się na spacer, to jeśli kogoś peszy widok nagich ciał, to musicie uważać, ponieważ między Chałupami a Kuźnicą można się natknąć na nudystów - mówi Jakub Szumilas, przewodnik turystyczny.
Będąc na Półwyspie Helskim z pewnością na uwagę zasługują widoki. Zachody słońca z mola w Jastarni lub Juraty to niesamowite przeżycie, które zachęca do uwiecznienie tych krajobrazów na zdjęciach.
— Szczególnie widok w Jastarni jest wart wieczornego spaceru. Polecam podjąć próbę uchwycenia widoku zachodzącego słońca nad panoramą miasta. Jest też kilka miejsc, z których przeżycia są jeszcze bardziej intensywne. Te punkty wznoszą się ponad korony drzew. To dawne budynki wojskowe bądź konstrukcje nawigacyjne. Niestety, ze względu na bezpieczeństwo nie podam dokładnych lokalizacji. Obiekty te nie są w zabezpieczone, czasem brakuje schodów, barierek a drabiny są luźne. Czyli po prostu to dość niebezpieczne, ale poszukiwaczy przygód pewnie to nie powstrzyma - zauważa przewodnik.
W tej części Polski na uwagę zasługuje również las, szczególnie w rejonie Juraty i Helu.
— Był to przez długi czas teren wojskowy w związku z tym las zachował dość dziką formę. Dodatkowo warunki przyrodnicze, które tam panują, powodują, że drzewa, które tam rosną przybierają dziwne wręcz baśniowe kształty - opowiada Szumilas. - Dodatkowo spacerując możemy napotkać pokaźną ilość różnego rodzaju konstrukcji powojskowych - bBunkry, schrony, stanowiska artyleryjskie, punkty dowodzenia. Dla laików będą to miejsca owiane nutką tajemnicy, a dla miłośników militariów wielka frajda. Jednak podczas takich spacerów uważajmy, albowiem możemy natknąć się na gniazda i miejsca lęgowe rzadkich gatunków ptaków, które są pod ochroną. Ważne aby nie zbliżać się do nich, a tym bardziej nie zakłócać im spokoju i nie niszczyć ich - podkreśla.
Będąc na półwyspie warto też zwiedzić kościół w Jastarni.
— Zwany również kościołem morskim wykonany w neobarokowym stylu. Ołtarz zaprojektowany został tak, aby wyglądał jak wzburzone morze. Szczególnie w Jastarni możemy też zauważyć rozwój miasta przez pryzmat architektury. W centrum mamy małe chatki niegdyś rybackie. Vis a vis kościoła możemy znaleźć najstarszą chatę na półwyspie. Im dalej znajdziemy się od centrum, to dostrzeżemy, że budynki z małych chat zmieniają się w sporych rozmiarów pensjonaty i hotele - opisuje przewodnik turystyczny po Półwyspie Helskim.
Dodajmy, że najpopularniejszym i największym miastem w tym rejonie jest Hel. Koniecznie należy przejść się na sam cypel, czyli koniec Półwyspu, skąd rozpościera się widok na bezkres Bałtyku.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.