15.02.2023 15:30 4 PM/Nadleśnictwo Choczewo
„Miłe spotkanie z dzisiejszego poranka na terenie leśnictwa Kopalino” – tak spotkaniem z łosiami chwali się Nadleśnictwo Choczewo. Populacja tych zwierząt od kilku lat w tym miejscu rośnie.
Jeden z pracowników Nadleśnictwa Choczewo natknął się dzisiaj (15 lutego) w okolicach Lubiatowa na łosie przechadzające się po lesie. Spotkanie z tymi ogromnymi zwierzętami udało się nagrać.
Jak się okazuje, populacja łosi w nadleśnictwie z roku na rok rośnie.
— Populacja łosi od kilku lat się zwiększa. Rozchodzą się po nadleśnictwie, najczęściej widziane są od jesieni do wiosny – mówi Rafał Skowronek, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Choczewo.
Obecnie jest ich siedem, w poprzednim roku było pięć. Przemieszczają się na południe nadleśnictwa w kierunku Choczewa.
— Łoś to duży, flegmatyczny, przyjazny zwierz. Nie są trudne do policzenia. Widujemy je w lesie i na otwartych powierzchniach. Wiemy ile jest byczków, klemp i łoszaków – dodaje Rafał Skowronek, inżynier nadzoru z Nadleśnictwa Choczewo.
Łosie w Nadleśnictwie Choczewo zamieszkiwały w latach 90., później na wiele lat zginęły, a od 4-5 lat jest ich stała populacja.
— Łosie są doskonałymi pływakami? W poszukiwaniu pokarmu na dnie zbiornika potrafią zanurkować nawet do 5m głębokości. Pomiędzy racicami u łosia występują gruczoły wydzielające feromony. Nadają one specyficzną woń osobnikowi, dzięki czemu klępa (samica) potrafi odnaleźć swoje zagubione łoszaki, a byk odnajduje rujną klępę – pisze na stronie Nadleśnictwa Choczewo Angelika Zimak.
Autor filmu: Kamil Krajewski