Zatonął kuter rybacki w okolicy Władysławowa. Z pokładu ewakuowano trzy osoby. W akcji ratunkowej brał udział SAR, Marynarka Wojenna i Morski Oddział Straży Granicznej.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (9 stycznia) po południu.
— O godz. 17:02 załoga kutra WŁA-67 nadała drogą radiową sygnał MAYDAY - jednostka połowowa zaczęła tonąć. Znajdowała się ona 11 Mm na północ od Władysławowa - informuje Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. - Na jej pokładzie przebywało 3 członków załogi, którym udało się przejść na tratwę.
Na pomoc ruszyły - statek ratowniczy Bryza z Władysławowa, śmigłowiec Marynarki Wojennej, jednostka Morskiego Oddziału Straży Granicznej SG-111, prom Stena Spirit oraz okoliczne kutry.
— Cała 3 osobowa załoga została odnaleziona przez ratowników ze śmigłowca MW i podjęta z tratwy przez załogę statku ratowniczego Bryza. Statek o 18:40 dotarł z poszkodowaną załogą do Władysławowa. Rybacy z kutra WŁA-67 powrócili do domów wraz z oczekującymi na nabrzeżu rodzinami - dodaje Goeck.