26.04.2024 09:30 12 PM
Ukryli ciało w dole w dole i zalali betonem. Do wstrząsającej zbrodni doszło w Płaczewie (gmina Gniewino). Dwie kolejne osoby usłyszały w tej sprawie zarzuty.
Przypomnijmy, że w weekend (20-21 kwietnia 2024 r.) na terenie jednej z prywatnych posesji w gminie Gniewino kryminalni ujawnili zwłoki mężczyzny. Ciało było ukryte w dole zalanym betonem. Działania policji i służb trwały kilkanaście godzin. Następnie przeprowadzono sekcję zwłok.
— Biegły stwierdził zmiany urazowe w postaci stłuczeń powłok głowy i twarzy ze złamaniem kości nosa, kości podstawy i sklepienia czaszki. Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny był krwiak podtwardówkowy współistniejący z obrzękiem mózgu - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura ustaliła, że pokrzywdzony w nocy z 11 na 12 kwietnia uczestniczył w libacji alkoholowej. Doszło do sprzeczki, w trakcie której pokrzywdzony był kopany i bity pięściami po całym ciele. Zwłoki pokrzywdzonego zostały przewiezione do Płaczewa i ukryte w wykopanym w garażu dole, zalanym następnie betonem.
Zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim prokurator przedstawił czterem mężczyznom w wieku 17, 23, 34 oraz 40 lat. Teraz prokuratura postawiła zarzuty dwóm kolejnym osobom.
— 19 letniemu mężczyźnie prokurator przedstawił zarzut zabójstwa wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami. Z kolei 29 letniej kobiecie prokurator zarzucił utrudnianie postępowania karnego poprzez udzielenie pomocy sprawcom zabójstwa w zacieraniu śladów, ukryciu zwłok – podaje prok. Grażyna Wawryniuk.
Wobec podejrzanej prokurator zastosował dozór Policji oraz zakaz opuszczania kraju. W czwartek (25 kwietnia) na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował podejrzanego.
W sprawie zarzutami łącznie objęto 7 osób, w tym 5 mężczyzn usłyszało zarzut zabójstwa wspólnie i w porozumieniu. 6 osób podejrzanych przebywa w areszcie.
Przestępstwo zabójstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.