33-latek wspólnie z inną osobą brał udział w pobiciu 44-latka. Mężczyzna ma też na swoim koncie złamanie sądowego zakazu wstępu na imprezy masowe. Mężczyźnie grozi kara nawet 3 lat więzienia, którą sąd z uwagi na okoliczności może dodatkowo zwiększyć.
25 czerwca tuż przed godz. 1.00 policjanci odebrali zgłoszenie o pobiciu, do którego doszło przy jednym z lokali na gdańskiej Zaspie.
— Przypadkowy mężczyzna bez powodu został dotkliwie pobity przez sprawców. 44-latek był bity pięściami i kopany po całym ciele, wskutek czego trafił do szpitala. Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce nieoznakowany patrol. Podczas sprawdzenia terenu policyjni wywiadowcy zatrzymali wówczas 30-letniego mieszkańca Gdańska – informuje gdańska policja.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, usłyszał zarzut udziału w pobiciu, został też objęty policyjnym dozorem. Tą sprawą dalej zajęli się kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej, którzy szczegółowo przeanalizowane zapisy monitoringów.
— Sprawdzili wszystkie zdobyte w sprawie informacje. Dzięki dobremu rozpoznaniu ustalili drugiego ze sprawców pobicia, jak się okazało pseudokibica drużyny piłkarskiej. Podczas pracy nad tą sprawą policjanci ustalili, że mężczyzna w marcu 2023 r. dopuścił się też innego przestępstwa. 33-latek poszedł na mecz piłki nożnej pomimo sądowego zakazu uczestniczenia w tego typu imprezach – podaje policja.
W miniony wtorek kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali mężczyznę w mieszkaniu na terenie dzielnicy Osowa. 33-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzuty udziału w pobiciu, dopuszczając się występku o charakterze chuligańskim oraz złamania sądowego zakazu wstępu na imprezy masowe.
Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Za udział w pobiciu grozi kara 3 lat więzienia, jednak z uwagi na chuligański charakter czynu, sąd może karę zwiększyć. Za złamanie zakazu wstępu na imprezy masowe grozi kara 2 lat więzienia.
366-221127.jpg