16.11.2021 14:30 36 WH
Mobilne sztuczne płuca kilkanaście dni temu pojawiły się na wejherowskim rynku. Płaty zmieniły kolor z białego na szary. To efekt zanieczyszczonego powietrza, którym oddychamy. „Smog nie powoduje śmierci od razu, zabija pomału” - mówi Tomasz Nowak z Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
Przypomnijmy, że 5 listopada w trasę wyruszyły mobilne sztuczne płuca. Instalacja przygotowana przez Wejherowski Alarm Smogowy i uczniów „Samochodówki” ma pokazać jakość powietrza w powiecie wejherowskim. Pierwszym przystankiem jest wejherowski rynek. Więcej informacji w naszym artykule.
W poniedziałek (15 listopada) postanowiliśmy wybrać się na spacer i zobaczyć, jak po 10 dniach wyglądają mobilne płuca. Okazuje się, że białe płaty wyraźnie zmieniły kolor na szary. Instalacja wzbudza zainteresowanie wśród mieszkańców.
— To ciekawe, że tak naprawdę wygląda nasze powietrze. Zimą czuję się, że ciężej się oddycha, ale człowiek nigdy sobie w ten sposób tego nie wyobrażał – mówi pani Ania, mieszkanka Wejherowa.
Na wacie osadzają się zanieczyszczenia, które są w powietrzu – tak jak w centralach wentylacyjnych.
— W miejscowościach takich jak Gościcino, Bolszewo, Luzino czy nawet Rumia i Reda potrafią być przekroczenia ponad tysiąc procent. Tam będzie o wiele gorzej niż tutaj. Najgorsze są pyły zawieszone, one powstają z naszych kominów – PM10 i PM2,5. Takie drobinki pyłu dostają się do naszego krwiobiegu i powodują stany zapalne, a później w konsekwencji też nowotwory, chorobę Alzheimera. Naukowo udowodniono, że ponad 40 tysięcy ludzi rocznie w Polsce umiera z powodu zanieczyszczeń powietrza – tłumaczy Tomasz Nowak z Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
Według raportu Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z 2021 roku strefa pomorska kolejny raz została zaliczona do gorszej normy z uwagi na przekroczenia rakotwórczego benzo(a)pirenu w pyle PM10, którego źródłem jest głównie sektor komunalno-bytowy. Wejherowski Alarm Smogowy radzi, aby śledzić wskazania czujników powietrza.
— W sytuacji, gdy nie musicie nie wychodźcie z domów, zwłaszcza gdy zabieracie ze sobą dzieci. Spacer przy stężeniu PM 10 czy PM 2,5 wynoszącym kilkaset procent normy wyrządzi więcej szkód niż pożytku – czytamy na Facebooku Wejherowskiego Alarmu Smogowego.
W piątek (19 listopada) instalacja zostanie rozebrana i pojedzie do Bolszewa.