23.04.2021 18:30 0 NW
W sobotę (24 kwietnia) Tytani Wejherowo zawalczą o zwycięstwo w Grudziądzu. Zmierzą się z tamtejszym MKS – liderem I ligi piłki ręcznej grupy A.
Po minimalnej porażce (32:35) Tytanów na swoim boisku w meczu z Nielbą Wągrowiec przyszedł czas na grę z drużyną MKS.
– Mecz z Grudziądzem należy do tych meczów, w których jedziemy do jaskini lwa. MKS jest w tej chwili samodzielnym liderem naszej ligi, a my jesteśmy na ostatnim miejscu. Z tą drużyną zawsze toczyliśmy zaciętą walkę. W jesiennej rundzie przegraliśmy 26:28, ale walka o wygraną była do samego końca – komentuje Robert Wicon, wiceprezes Tytani Wejherowo.
I jak dodaje, są teraz bardzo zmotywowani, a do Grudziądza nie jadą po remis, a po wygraną.
– Zwycięstwo jest nam potrzebne, by odbić się od dna i podnieść nasze morale. Trenujemy trzy razy w tygodniu na hali, do tego przygotowujemy się fizycznie na siłowni. Analizujemy też dokładnie wszystkie rozegrane mecze. Jesteśmy dobrej myśli i mamy nadzieję, że uda nam się sprawić miłą niespodziankę naszym kibicom – mówi Wicon.
Przed Tytanami spore wyzwanie. O tym czy wejherowskiej drużynie uda się pokonać rywali i wskoczyć o jedno „okienko” w górę, przekonamy się w sobotę (24 kwietnia).