08.03.2021 07:22 0 raz
Powrót na ligowe boiska w IV lidze po zimowej przerwie Stolem Gniewino rozpoczął od wysokiej wygranej. W meczu 18. kolejki podopieczni trenera Tomasza Dołotki na wyjeździe pokonali Pogoń Lębork 4:1. Z kolei Wikęd Luzino u siebie bezbramkowo zremisował z Kaszubią Kościerzyna.
Mecz do gniewińskiego Stolemu rozpoczął się bardzo dobrze. Piłkarze z powiatu wejherowskiego już po niespełna 10. minutach gry prowadzili 2:0 po golach Adriana Bukowskiego i Mateusza Dampca. Pierwsza połowa ostatecznie zakończyła się wynikiem 2:1. Dla Pogoni kontaktową bramkę zdobył Artur Formela.
Po zmianie stron na listę strzelców wpisali się już tylko goście. W 84. min. prowadzenie podwyższył Mateusz Dampc, a wynik na 4:1 w doliczonym czasie gry ustalił Maciej Wardziński.
— Przez pierwsze 10. minut mieliśmy pełną kontrolę nad meczem. Zdobyliśmy dwie bramki. Potem coś się załamało. Oddaliśmy plac gry. Popełniliśmy kilka fauli na własnej połowie. Przestrzegaliśmy przed stałymi fragmentami gry. Pogoń zdobyła kontaktową bramkę i od tamtego czasu mecz się bardzo wyrównał – powiedział po meczu dla mediów społecznościowych Stolemu Tomasz Dołotko, trener gniewińskiej drużyny. - Potem był przełomowy moment. Ewidentny karny, którego nie odgwizdał sędzia. Trzeba powiedzieć, że Pogoń grała bardzo dobre spotkanie. Byli ambitni. Myślałem, że nie będą rozgrywali piłki, a rozgrywali. Czasami mieli przewagę, ale końcówka należała do nas – dodał szkoleniowiec.
Dzięki zwycięstwu i stracie punktów przez Kaszubię Kościerzyna Stolem awansował na pozycję lidera. Gniewińskie zespół może podziękować innej drużynie z powiatu wejhertowskiego. W minionej kolejce to właśnie Wikęd bezbramkowo zremisował z kościerskim zespołem. Wikęd obecnie zajmuje 13. miejsce w tabeli ze zdobyczą 20. punktów.