Pod bramką rywali bardziej skuteczni byli szczypiorniści KPR Elbląg, którzy wejherowskich Tytanów pokonali różnicą 4 bramek. Mecz 13. kolejki I ligi zakończył się wynikiem 26:22 dla KPR.
Dla obu zespołów był to pierwszy pojedynek w rundzie rewanżowej. Spotkania z poprzedniej styczniowej 12. kolejki się nie odbyły. Dodajmy, że podobnie, jak mecz z września 2020 roku, ta lutowa rywalizacja Tytanów z KPR była również wyrównana. Przypomnijmy, że w pierwszej rundzie wejherowianie przegrali z elbląskim zespołem 21:23.
Chociaż pierwsze minuty meczu minionej kolejki mogły na to nie wskazywać. KPR już po 7. minutach prowadził 4:0., Z upływem czasu Tytani starali się zmniejszać stratę i ostatecznie na przerwę podopieczni trenera Piotra Rembowicza schodzili przegrywając 9:12.
W drugich 30 minutach, a dokładniej w 51. minucie meczu, wejherowianom udało się doprowadzić do remisu (18:18). Jednak to było wszystko, na co tego dnia było stać naszych szczypiornistów. Tytani od tego momenty zdołali rzucić jeszcze 4. bramki, przy 8. trafieniach gospodarzy, który wygrali 26:22.
Po tej porażce pozycja wejherowskiej drużyny w tabeli się nie zmieniła. Tytani nadal zajmują ostatnią pozycję. Kolejny mecz nasi szczypiorniści zagrają 27 lutego. U siebie zmierzą się z SMS Kwidzyn.