Jechał pijany 'na podwójnym gazie' i bez prawa jazdy

27-latek kierował „bez prawka” po pijaku. Nie ustąpił pierwszeństwa, a następnie uderzył w inny samochód. Po spowodowaniu wypadku nawet się nie zatrzymał i kontynuował jazdę. Inny kierowca pojechał za nim - udało się go zatrzymać. Okazało się, że mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi.

W czwartek (15 października) policja w Pucku otrzymała zgłoszenie o wypadku na skrzyżowaniu ul. Ogrodowej z ul. Pucką. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego, którzy wstępnie ustalili, że kierujący pojazdem marki Ford, jadąc nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 19-letniej kierującej Citroenem. Zamiast się zatrzymać, pijany kierowca jechał dalej.

Wypadek zauważył inny kierowca, który tamtędy przejeżdżał. Błyskawicznie rzucił się w pościg za mężczyzną. Udało mu się zatrzymać 27-latka. Okazało się, że sprawca wypadku był kompletnie pijany i prowadził pomimo cofniętych uprawnień. W organizmie miał prawie 2 promile alkoholu.

– Postępowanie obywatela w tej sytuacji zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek. Mamy wielką nadzieję, że takie zachowanie i postawa w czasach ciągłego pośpiechu i zobojętnienia na ludzką krzywdę będzie wzorem i motywatorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia – zwracają uwagę mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

27-latkowi grozi do 2 lat pozbawienia wolności za kierowanie pod wpływem alkoholu. Poniesie również konsekwencje za jazdę mimo cofniętych uprawnień.