RumiaFest promowała artystów publikujących swoje treści głównie w internecie. Artyści chcieli zaprezentować tę twórczość na żywo oraz zachęcić internautów do odbioru ich sztuki w sposób tradycyjny.
- Chcieliśmy na festiwal do Rumi zaprosić twórców publikujących swoje dzieła, treści w Internecie - takich, którzy potrafią się promować i robią to w taki sposób, że są zauważalni. Czemu akurat taki pomysł? Bo wiemy, że istnieją takie osoby w Rumi, które są bardziej znane w Internecie, niż lokalnie w mieście, afiszach i kalendarzach kulturalnych. Chcieliśmy je odkopać - informuje Sławina Klawiter z Rumskiego Ugrupowania Młodych i Aktywnych.
Program festiwalu był rozmaity. Całe wydarzenie rozpoczęło się od spektaklu teatralnego. Wystawiona została sztuka "Ała rzecziwistość" w reż. Macieja Konopińskiego. Na scenie pojawiły się ponadto takie zespoły jak Soniamiki, The Noiz, DUST i Lohophonic.
- Chcieliśmy w Rumi zorganizować jakąś imprezę, która będzie prestiżowa, aby ściągnąć dużo gości z okolicznych miejscowości. Oczywiście RumiaFest adresowany jest do rumian i ma pobudzić tożsamość miejską. Cieszymy się jednak, że że przyjechali również tutaj mieszkańcy Trójmiasta - dodaje Sławina Klawiter.
Każdy z uczestników mógł podziwiać wystawy fotografii i rękodzieła Magdaleny Pieńkowskiej, Damy PIK, czy Karoliny w dziwnych rajstopach.
