26.10.2024 13:30 1 OR/Straż Miejska w Gdańsku
Funkcjonariusze z Referatu Ekologicznego w Gdańsku ponownie zmierzyli się z nietypowym zgłoszeniem. Tym razem dotyczyło ono borsuka, który schował się w garażu za szafkami narzędziowymi.
W poniedziałek, 21 października wieczorem pod numer 986 zadzwoniła wystraszona kobieta i powiedziała dyżurnemu, że w jej garażu znajduje się borsuk. Prawdopodobnie zwierzę weszło tam w poszukiwaniu ciepłego schronienia. Zgłaszająca nie chciała ryzykować konfrontacji z drapieżnikiem i poprosiła o pomoc funkcjonariuszy.
— Na miejsce pojechali strażnicy z Referatu Ekologicznego. Mundurowi przeprowadzili dokładną ocenę sytuacji i przystąpili do działania. Futrzasty ssak siedział schowany za szafkami, co utrudniało dostanie się do niego. Próby wypłoszenia intruza kończyły się fiaskiem, a borsuk ani myślał wychodzić ze swojej kryjówki — informują strażnicy Straży Miejskiej w Gdańsku
Strażnicy nie poddali się i wykorzystując specjalistyczne narzędzi do odłowu oraz z zachowaniem wszelkich procedur bezpieczeństwa, złapali zwierzaka, a następnie przewieźli do lasu, aby wrócił do swojego naturalnego środowiska.
Okres jesienno-zimowy to czas, gdy wiele dzikich zwierząt, takich jak na przykład borsuki, zaczyna intensywnie szukać ciepłych schronień na nadchodzące zimne miesiące. Garaże, piwnice czy inne zamknięte pomieszczenia często stają się dla nich potencjalnymi kryjówkami, co zwiększa liczbę takich interwencji. Dlatego ważne, aby mieszkańcy Gdańska, i nie tylko, szczególnie w tym okresie zwracali uwagę na wszelkie niepokojące odgłosy lub ślady dzikich zwierząt w pobliżu domów, a w razie potrzeby informowali odpowiednie służby.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.