18.10.2024 14:30 9 TS/KMP Gdynia
Jazda na 'podwójnym gazie' i nadmierna prędkość były mieszanką wybuchową dla kierowcy z Gdańska. Prowadzone przez niego BMW dachowało w Gdyni zatrzymując się dopiero na drzewach.
W nocy z 17 na 18 października 2024 roku, około godziny 1, na ulicy Ejsmonda w Gdyni doszło do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem BMW.
— Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący samochodem 31 letni mężczyzna mieszkaniec Gdańska, jadąc w kierunku ulicy Piłsudskiego, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i dachował, zatrzymując się na drzewach - informuje kom. Jolanta Grunert, oficer prasowy w Komendzie Miejskiej Policji w Gdyni.
Przeprowadzone przez policjantów badanie alkomatem wykazało, że kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Pierwszy pomiar wykazał obecność 0,69 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a kolejne badania potwierdziły nietrzeźwość 31-latka.
W pojeździe oprócz kierowcy znajdowała się 42-letnia pasażerka. Mimo dachowania, ani kierowca, ani pasażerka nie odnieśli obrażeń.
Funkcjonariusze na miejscu zatrzymali prawo jazdy kierującego, a pojazd został zabezpieczony i odholowany na policyjny parking. Sprawa trafi teraz do sądu, gdzie kierowca będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. Grozi mu wysoka grzywna, kara pozbawienia wolności oraz długotrwały zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.