Mecze dwunastej kolejki IV-ligowych rozgrywek zakończyły się. Podczas nich doszło do derbów powiatu wejherowskiego. Wikęd Luzino na własnym stadionie podjął Orkan Rumia. Swój mecz rozegrał także Gryf Wejherowo. U siebie pokonał ostatni w tabeli MKS Władysławowo.
23 października o 11 na stadionie GOSRiT w Luzinie, miejscowy Wikęd zagrał z Orkanem Rumia. Gospodarze bardzo dobrze zaczęli spotkanie, już w czwartej minucie objęli prowadzenie po pięknej bramce Rafała Siemaszki. Później kontrolowali spotkanie, jednak nie wykorzystywali dogodnych sytuacji. To się zemściło, gościom udało się zremisować. Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Wikęd Luzino zajmuje obecnie 18. miejsce w tabeli, natomiast Orkan jest 16. Pomimo tak niskiej pozycji, Luzinianie mają bardzo ambitny cel na resztę sezonu.
— Derby mają swoje reguły, oczywiście dla nas każdy mecz jest jak o mistrzostwo świata. Nasza sytuacja w tabeli jest taka a nie inna i te punkty są nam bardzo potrzebne. Naszym celem jest zakończenie rundy w pierwszej dziesiątce. Jest umowa z klubem, że przynajmniej 21 punktów muszą zdobyć w tej rundzie, liczę na to że uda nam się osiągnąć ten wynik, ale dla mnie też ważne jest, aby do tego zespołu wprowadzani byli młodzi zawodnicy - mówił Piotr Klecha dyrektor GOSRiT Luzino.
Swój mecz rozegrał także Gryf Wejherowo, u siebie pokonał ostatni w tabeli MKS Władysławowo 1:0. Bramkę na zwycięstwo strzelił Nikodem Sroka. Było to bardzo wyrównane, a zarazem nudne spotkanie. Wejherowianie zdołali jednak wywalczyć 3 punkty.
— Stwierdziłem po pięciu, sześciu kolejkach, że jednak będziemy drużyną środka tabeli. Przyjechał do nas zespół który za dużo zwycięstw nie ma - tylko jedno. Charakterem i walką staraliśmy się przeciwstawić rywalowi. Tak te mecze będą wyglądały, teraz będziemy w IV lidze próbowali trochę bardziej siłowo wygrywać. Jak przepracujemy okres przygotowawczy może wtedy będzie to lepiej wyglądało - stwierdził po meczu Grzegorz Lisewski, trener Gryfa Wejherowo.
Wejherowianie kolejny ligowy mecz zagrają już 30 października o godzinie 11:00. Ich rywalem będzie wicelider rozgrywek, Gedania Gdańsk.