Tytani Wejherowo odnieśli ważne zwycięstwo w meczu 5 kolejki I ligi grupy A. Na hali Samochodówki w Wejherowie pokonali PGE KPR Gryfino 33:29.
Przed meczem to drużyna gospodarzy była uznawana za faworyta spotkania. Tytani zajmowali piąte miejsce w tabeli z sześcioma "oczkami" na koncie. PGE KPR Gryfino to z kolei beniaminek, który był ósmy z jednym zwycięstwem na koncie. Mimo to mecz był bardzo zaciekły. Wejherowianie przegrywali nawet po pierwszej połowie spotkania jedną bramką. Licznie zgromadzeni kibice mieli okazję oglądać bardzo szybki i dynamiczny mecz.
— Dziękuję moim zawodnikom i zawodnikom z Gryfina za cały włożony trud w ten mecz. Mecz był bardzo trudny, szybki dynamiczny, na pewno podobał się kibicom. Było dużo zwrotów akcji, tak naprawdę szliśmy łeb w łeb, bramkę za bramkę. W pewnym momencie mogliśmy odskoczyć na cztery, pięć bramek, bo mieliśmy przewagę dwóch zawodników. Niestety moi gracze trochę się zagotowali, ale to spowodowane było dobrą grą chłopaków z Gryfina. Serdecznie dziękuję naszym kibicom, którzy licznie i wspaniale nas dopingowali - powiedział trener Robert Wicon po meczu.
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
fot. TTM
Dla piłkarzy z Wejherowa było to już trzecie zwycięstwo w sezonie. Po pięciu kolejkach zajmują piąte miejsce w tabeli. Tracą do lidera z Kościerzyny sześć punktów. Kolejny mecz zagrają 28 października. Ich rywalem będzie SMS ZPRP I Kwidzyn, który znajduje się jedną lokatę za Tytanami. Mecz rozpocznie się o godzinie 19:30 w Kwidzynie.
