23.09.2021 09:00 3 PM
Szczypiorniści Tytanów Wejherowo, po dość pechowej porażce na inauguracje sezonu, tym razem postarają się powalczyć o zwycięstwo z elbląskim KPR.
Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę (25 września), na terenie rywala, dlatego zdaniem trenera żółto–czerwonych o zdobycie kompletu punktów będzie niezwykle trudno.
— Jedziemy do Elbląga walczyć o trzy punkty, choć wiadomo, że może być różnie. Rywale to drużyna nieprzewidywalna i nie wiadomo w jakim zestawieniu wyjdą. Elblążanie to w końcu byli zawodnicy ekstraklasy. Wiadomo, że teraz grają odmienionym składem, ale na pewno będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony przed własną publicznością. Mogę zapewnić, że do meczu podejdziemy profesjonalnie i będziemy walczyć od pierwszej minuty spotkania - mówi Robert Wicon, trener Tytanów.
— KPR Elbląg zmierzył się z Tytanami na turnieju który odbył się w sierpniu tego roku, wówczas po 60 minutach gry, obydwie drużyny zdobyły tyle samo punktów - podaje rzecznik prasowy KS Tytani Dariusz Jankowski.
Ostatecznie elblążanie wygrali to spotkanie w rzutach karnych (7:6). To pokazuje, że sobotnie spotkanie może być niezwykle wyrównane
— W tamtym meczu zarówno trener KPR jak i ja testowaliśmy różne warianty oraz ustawienia. Wtedy padł co prawda remis, ale w sobotę każdy będzie chciał ten mecz wygrać. Myślę, że zwycięstwo odniesie drużyna która zachowa "zimną głowę" bo poziom umiejętności jest wyrównany - dodaje Wicon.
W pierwszej kolejce, KPR Elbląg przegrał po rzutach karnych z drużyna KS Szczypiorniak Olsztyn (1:4) i z jednym punktem zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli. Oczko niżej plasują się szczypiorniści z Wejherowa. Początek sobotniego meczu w Elblągu o godzinie 17.