Nocne poszukiwania koło wejherowskiego szpitala

W nocy z niedzieli na poniedziałek służby - policja, straż pożarna, straż miejska i Pomorska Grupa Poszukiwawczo – Ratownicza Gryf – brały udział w poszukiwaniach pacjenta wejherowskiego szpitala. Do akcji zaangażowano mundurowych z Pucka i Gdańska oraz strażaków. Mężczyzna sam powrócił do domu.

W niedzielę (25 lipca) około godziny 20:00 do wejherowskiej policji wpłynęło zawiadomienie od szpitala w Wejherowie – trzydziestosiedmioletni mężczyzna z powiatu puckiego miał oddalić się z placówki. Istniało zagrożenie dla zdrowia i życia pacjenta.

— Policjanci zorganizowali akcję poszukiwawczą, w której udział wzięło kilkudziesięciu policjantów z Wejherowa – policjanci kryminalni, dochodzeniowo – śledczy, ruchu drogowego, prewencji. Zaangażowano także mundurowych z Pucka i wejherowską straż miejską. Przeszukiwano teren leśny w pobliżu szpitala oraz miasto – wylicza asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.

W akcji wzięli udział także mundurowi z oddziału prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Wejherowa, druhowie z Orla i Bolszewa – łącznie sześć zastępów i 23 strażaków. Podczas działań Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza GRYF użyła kamery termowizyjnej

Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM

Działania trwały blisko sześć godzin. Około godziny 2:00 poszukiwany mężczyzna sam powrócił do domu.