24.04.2020 08:10 10 mike/Gdansk.pl

Pocztowcy chcą danych wyborców, samorządowcy mówią: ‘Nie’

Fot. archiwum

Mimo wielu wątpliwości, również w obozie rządzącym, wszystko wskazuje na to, że wybory prezydenckie w formie korespondencyjnej, które zaplanowano na 10 maja br., dojdą do skutku. Tymczasem przedstawiciele Poczty Polskiej, wysyłając anonimową wiadomość, zażądali od samorządowców wydania danych dotyczących wyborców. Prezydenci Gdańska, Gdyni i Sopotu powiadomili o sprawie prokuraturę.

Mail z żądaniem wydania danych wpłynął do urzędów w czwartkową (23 kwietnia) noc i pochodził z adresu: [email protected]. Zarówno forma, jak i treść korespondencji mogły budzić wątpliwości.

W środku nocy, o godzinie 2:26, do Urzędu Miasta w Gdyni wpłynął mail, być może od Poczty Polskiej. Być może, bo brak podpisu elektronicznego uniemożliwia stwierdzenie, czy jego autorem jest pracownik Poczty, czy może hacker internetowy albo złodziej danych. Treścią tej korespondencji jest żądanie wydania danych dotyczących wyborców. Zakres żądanych danych przekracza zakres spisu wyborców – odniósł się do sprawy Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Okazało się, że nadawcą wiadomości rzeczywiście są przedstawiciele Poczty Polskiej, a podobne maile otrzymali samorządowcy w całym kraju. Wedle stanowiska Państwowej Komisji Wyborczej, powinni oni, na żądanie pocztowców, przekazać dane uprawnionych do głosowania. Wielu prezydentów czy burmistrzów nie ma zamiaru tego robić i zgłosiło sprawę do prokuratury. Tę drogę zapowiedzieli na czwartkowej konferencji prasowej Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, i Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

To totalne kuriozum. W momencie, kiedy walczymy o zdrowie naszych mieszkańców, kiedy brakuje najważniejszego sprzętu do walki z koronawirusem, kombinezonów, masek FP2 i FP3, kiedy chorują i umierają Polacy – zamiast tym się zająć i masowo testować nas na obecność wirusa, rząd zajmuje się w tej chwili sprawami drugorzędnymi. Dlatego zgodnie z opiniami prawnymi nie mamy zamiaru dalej prowadzić przygotowań do tych wyborów. Będziemy się radzić w tej sprawie konstytucjonalistów – skomentował Jacek Karnowski.

Na uchybienia prawne w procedurze wskazuje również Wojciech Szczurek.

Po pierwsze, nie weszły jeszcze w życie przepisy zmieniające Kodeks wyborczy, na podstawie których w ogóle można by było rozważać ich udostępnienie. Po drugie, wspomniany mail nie zawiera upoważnienia podpisanego autora do występowania w imieniu PP SA, ani nie jest opatrzony podpisem elektronicznym, więc nie wiadomo od kogo naprawdę pochodzi. Po wtóre, nie zawiera kopii rzekomego polecenia organu administracji rządowej, która umożliwiałaby weryfikację istnienia i zgodności z prawem takiego polecenia. Wreszcie wnioskuje się o dane, które przekraczają zakresem i układem spis wyborców, jaki normalnie prowadzą wszystkie gminy w Polsce – zaznacza prezydent Gdyni. I również zapowiada wniesienie sprawy do prokuratury.

Na działania Poczty Polskiej zareagowali również sami mieszkańcy, którzy zaczęli masowo nadsyłać do urzędów unieważnienia zgody na przekazywanie komukolwiek danych osobowych. Do sprawy odniósł się także Związek Miast Polskich.

Komunikat Związku Miast Polskich

W związku z anonimami od Poczty Polskiej o udostępnienie nowego rejestru spisu wyborców informujemy, że art. 99 ustawy z 16 kwietnia nie zawiera dyspozycji do żądania sporządzenia takich dokumentów.
Wiele miast informuje nas, że otrzymały anonimowe maile od spółki Poczta Polska, mające charakter wniosku o udostępnienie danych dotyczących tzw. wyborów korespondencyjnych. Wnioski de facto dotyczą SPORZĄDZENIA NOWEGO RODZAJU REJESTRU, zawierającego w określonym układzie dane z różnych źródeł, które pozostają w dyspozycji urzędów miast.
Oczywiście sporządzenie takiego zestawu danych wg podanego wzoru będzie wymagać wielu tygodni pracy. Poza tym spis wyborców jest dziś zdefiniowany w rozporządzeniu zupełnie inaczej, niż to, co chce pocztowy anonim.
Art. 99 ustawy z 16 kwietnia (…) nie zawiera dyspozycji do żądania od nas sporządzania nowych rodzajów dokumentów, zawierających chronione dane osobowe w nowym, specyficznym układzie.
NIE NALEŻY ODPOWIADAĆ na te anonimowe maile, co wprost wynika z załączonego Komunikatu PKW.
Nawet gdyby Poczta Polska wystąpiła w przyszłości z prawidłowym wnioskiem o takiej treści, jak dotąd, NIE NALEŻY SPORZĄDZAĆ ŻADNYCH NOWYCH SPISÓW. Art. 99 nie daje nikomu prawa do żądania sporządzania nowych rejestro-spisów.
Andrzej Porawski, Dyrektor Biura, Związek Miast Polskich

Wiele wskazuje zatem na to, że Poczta Polska zwróciła się do samorządowców w sposób nieprawidłowy, co może skutkować paraliżem przygotowań do wyborów w formie korespondencyjnej.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...