Nie miał dachu nad głową, chciał iść spać na policyjny 'dołek'

Na wspaniały pomysł spędzenia nocy w ciepłym pomieszczeniu wpadł bezdomny mieszkaniec z województwa dolnośląskiego, który nie mając dachu nad głową uznał, że postara się o nocleg w… policyjnej Izbie Zatrzymań.

Świdniczanin na ulicy Pomorskiej w Wejherowie pojawił się w sobotę (1 marca) tuż przed północą. Zatrzymał przechodnia i poprosił go aby ten wezwał policję nie podając jednak powodu. Na miejscu szybko pojawili się funkcjonariusze straży miejskiej.

– Na miejscu zastaliśmy bezdomnego mieszkańca Świdnicy, który był trzeźwy, ale poprosił o osadzenie go w policyjnej izbie zatrzymań – komentują strażnicy.

Jak tłumaczył mężczyzna – nie miał gdzie spać. I choć plan był piękny, nie udało się go zrealizować, a bezdomnego skierowano do schroniska dla bezdomnych do  Gdyni.