Członkowie 'Wolę Wejherowo' podsumowali rok i dyskutowali o planach na przyszłość

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

„Wolę Wejherowo” rozpoczęło rok od posumowań. Wzięło z nich udział 180 osób, dla których sprawy miasta są niezwykle ważne. Spotkanie odbyło się w czwartek (30 stycznia) i pozwoliło nie tylko na podsumować minione 12 miesięcy, ale też nakreślić plany na przyszłość.

Spotkanie, jak co roku, było okazją, aby mieszkańcy, przedstawiciele różnych środowisk, organizacji społecznych i stowarzyszeń mogli porozmawiać i wymienić poglądy, a także podzielić się swoimi planami na 2020 rok. Ruch społeczny "Wolę Wejherowo" zrzesza sympatyków miasta, którzy nie chcą należeć do żadnej partii politycznej.

– Początek roku to taki czas, żeby przedstawić zagadnienia i rzeczy, które udało nam się zrealizować wspólnie z mieszkańcami Ziemi Wejherowskiej, to też zapowiedź na kolejny rok – tłumaczy Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.

Miniony rok był bardzo pracowity, ale i owocny. Kolejne 12 miesięcy zapowiada się podobnie.

– Ugrupowanie się rozwija, ten rok był zdecydowanie pomyślny dla nas. Kolejny będzie pracowity, jak każdy u nas – zaznacza Bartłomiej Frey, radny Wejherowa.

Podczas spotkania zwrócono szczególną uwagę na zrealizowane inwestycje, w tym głównie drogowe, na które wydano blisko 40 milionów złotych, z czego tylko 10 milionów pochodzi od samorządu.

– Trzeba było je pozyskać z zewnątrz, to był dla nas duży wysiłek, ale musimy myśleć o tym, co dalej – zaznacza prezydent.

Podczas noworocznego spotkania dyskutowano także o kierunkach rozwoju miasta na wielu płaszczyznach. Nie zabrakło podziękowań, a wspólne spotkanie było także okazją do bliższego poznania się i wymienienia poglądami.

– Spotkania te są od lat organizowane, ja również mam tę przyjemność w nich uczestniczyć, to ważne spotkania nie tylko dlatego, że możemy się spotkać i porozmawiać, ale mamy wspólny cel jakim jest lepsze funkcjonowanie miasta – komentuje Teresa Malinowska, wiceprezes Stowarzyszenia Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.