11.01.2020 15:05 0 NW/Gdansk.pl

Dzięki ogromnej kuli śnieżnej, zebrano ponad 67 tysięcy złotych

Źródło: Gdansk.pl

Jedna z największych atrakcji tegorocznego jarmarku bożonarodzeniowego w Gdańsku – oprócz frajdy, jaką sprawiała odwiedzającym – przyniosła także wymierny zysk w postaci ponad 67 tysięcy złotych. Mowa o ogromnej kuli śnieżnej, do której można było wejść i zrobić sobie pamiątkowe rodzinne zdjęcia. Pieniądze, które udało się zebrać, zostaną przeznaczone na rzecz podopiecznych z gdańskiego hospicjum.

Wielka bombka podczas świątecznego jarmarku cieszyła się naprawdę sporym zainteresowaniem. Bez względu na panujące warunki pogodowe, niemal zawsze ustawiała się do niej kolejka chętnych. Przyciągała zakochane pary, dzieci, a nawet całe rodziny, które tłumnie wchodziły do środka, by poczuć magię świąt i uwiecznić wyjątkową chwilę na fotografii bądź w postaci bombki.

Swoim wyglądem kula przypominała kojarzące się z czasów dzieciństwa pozytywki – pełna śniegu, choinek i świątecznych ozdób. Być może dlatego aż tyle osób dziennie chciało do niej wejść. Wychodząc, można było zakupić kulę – podobną do tej, w której przed chwilą się siedziało, tyle że znacznie mniejszą, albo bombkę – także z naszym zdjęciem.

Zebraliśmy ponad 67 tysięcy złotych, dzięki sprzedaży kul, bombek oraz darowiznom przekazanym do puszek wolontariuszy. Efekt przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania – przyznaje Justyna Ziętek, wiceprezes Fundacji Hospicyjnej. – Każdy zakup kuli, bombki czy zwykły datek to przepiękny gest dzielenia się dobrem z naszymi podopiecznymi – dodaje.

Źródło: Gdansk.pl

Dzięki dużej popularności tegorocznej atrakcji, udało się w krótkim czasie zebrać ogromną kwotę – prawie 70 tysięcy złotych. Środki te zostaną przeznaczone na remont budynku Hospicjum im. Ks. Dutkiewicza w Gdańsku, podaje gdański Urząd Miasta.

Rok temu prezentowaliśmy mapping na ścianie Katowni, a w tym – naszą kulę śnieżną. Pomysł ewoluował. Ostatecznie zdecydowaliśmy o organizacji akcji charytatywnej. Zebraliśmy partnerów i dziś mamy wymierny efekt, czyli to, co dla nas ważne w odpowiedzialności społecznej biznesu – podkreśla Marcin Lewandowski, prezes zarządu GPEC, dzięki której gdańszczanie i turyści mogli cieszyć się z ogromnej kuli.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...