07.10.2019 11:15 2 Gol
Tytani w trzecim kolejnym meczu I ligi nie zdobyli punktów. Przed własną publicznością (było to pierwsze spotkania wejherowian u siebie w trwającym sezonie) podopieczni trenera Piotra Rembowicza przegrali z KS Meble Wójcik Elbląg 27:40.
– Na pewno nie do takich meczów przyzwyczailiśmy wejherowską publiczność. Musimy jednak powiedzieć uczciwie, że zespół z Elbląga był od nas dzisiaj lepszy pod każdym względem. Przegrywamy 27:40 i jedynym pozytywem jest bez wątpienia nasza publiczność – napisali na swoim fanpage’u Tytani.
Wejherowianie po pierwszych 30 minutach meczu rozegranym w hali przy „Samochodówce” przegrywali pięcioma bramkami (13:18). W drugiej połowie z minuty na minutę rosła przewaga przyjezdnych i ostatecznie szczypiorniści z Elbląga wygrali różnicą 13 bramek. W barwach Tytanów najlepiej punktującym był Przemysław Warmbier, który spotkanie zakończył z ośmioma bramkami. Z kolei w KS najwięcej powodów do zmartwieć bramkarzom Tytanów dał Rafał Stępień, który rzucił 11 bramek.
Dla beniaminka z Wejherowa była to trzecia porażka na I-ligowym szczeblu. W poprzednich dwóch wyjazdowych meczach Tytani ulegli Sokołowi Porcelana Lubiana Kościerzyna 19:26 oraz Gwardii Koszalin 26:36.
Dodajmy, że powodów do szczęścia nie miała również żeńska drużyna Tytanów. Na inaugurację rozgrywek w sobotę (5 października) w II lidze wejherowianki u siebie przegrały z AZS Koszalin 18:29.
– Trzeba jednak pamiętać, że dla naszych dziewczyn to dopiero początek przygody i na pewno wiele pięknych chwil przed nimi. Dziękujemy licznie przybyłym kibicom za doping – napisali po spotkaniu Tytani.