03.10.2019 12:02 2 mike
Dzieci i rodzice przebywający w wejherowskim szpitalu mogli na moment oderwać się od szarej rzeczywistości. W środę (2 października) Adam Woronowicz – aktor znany z małych i dużych ekranów – spotkał się z najmłodszymi pacjentami, którzy przebywają w tutejszej placówce.
Na co dzień można go podziwiać na małym ekranie, m.in. jako lekarza w jednym z seriali. Okazuje się jednak, że Adam Woronowicz świetnie radzi sobie w szpitalnych realiach, tym razem już nie przed kamerą, lecz w realnym życiu.
– Dzieci oczywiście z niczym nie mogą mnie kojarzyć z żadną postacią filmową, ale wielką frajdę sprawiam rodzicom czy personelowi szpitala – przyznaje aktor.
I zaznacza, że nie da się zestawić emocji na planie filmowym z przeżyciami w prawdziwym szpitalu. Choroby, a niekiedy bólu i cierpienia nie można porównywać z grą aktorską i pomysłami w scenariuszu.
– Fajne jest jednak to, że chociaż przez sekundę, a może i minutę możemy przełamać monotonię tej rzeczywistości szpitalnej. Cieszę się, że mogę dać trochę swojego czasu, dzięki czemu, być może, gdzieś się pojawi uśmiech. To jest bezcenne – podkreśla Adam Woronowicz.
W przypadku walki z chorobą ważna jest każda pozytywna motywacja. Nawet drobny gest może sprawić, że łatwiej jest znosić niedogodności związane z pobytem w szpitalu.
– Myślę, że jest to duże przeżycie dla dzieci. Ważne jest również to, że mali pacjenci zawsze dostają coś od naszych gości, którzy nigdy nie przyjeżdżają z pustymi rękami. Również rodzice, którzy przebywają w szpitalu ze swoimi dziećmi, mają okazję, by na chwilę oderwać się od tych trudnych momentów – zaznacza Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy spółki Szpitale Pomorskie.
Tego samego dnia aktor odwiedził też małych pacjentów Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni. To już kolejne ze spotkań zrealizowane dzięki współpracy spółki Szpitale Pomorskie z Fundacją Przemek Dzieciom. Jej założyciel, Przemek Szaliński, dba o to, by w pomorskich placówkach regularnie gościli znani aktorzy.