W 36. kolejce Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia pokonała Wisłę Kraków i tym samym zapewniła sobie utrzymanie. Dwie bramki dla żółto-niebieskich zdobył Marko Veijnović, a jedną Adam Deja. Dla krakowian na listę strzelców wpisał się Maciej Śliwa.
– Osiągnęliśmy nasz cel i to jest najważniejsze. Mamy utrzymanie. Nie musimy jechać do Wrocławia, aby bić się o własny byt, ale może się jeszcze okazać, że być może będziemy bić się o dalszy byt Śląska – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Jacek Zieliński, trener Arki. – Wytrzymaliśmy presję i za to należą się chłopakom duże wyrazy uznania. Było ją czuć bardzo wyraźnie w szatni już od momentu, kiedy się w niej pojawiłem To ciśnienie musieliśmy umiejętnie popuszczać. Wtedy też pojawiły się u nas uśmiechy i podnieśliśmy głowy. Gdy gra się o utrzymanie to kosztuje piłkarzy naprawdę dużo zdrowia – ich i ich rodzin. Chłopacy pokazali charakter i kawałek dobrej gry. Przez ostatnie dwa mecze oddaliśmy chyba więcej strzałów niż widzieliśmy w Gdyni przez cały sezon.
Po pierwszych 45 minutach na tablicy widniał remisowy wynik 1:1 po golach Adama Deji z 5. minuty i Macieja Śliwy z 40. minuty. Po zmianie stron instynktem strzeleckim dwukrotnie wykazał się Marko Veijnović, który Mateusza Lisa pokonał w 58. minucie po zamieszaniu w polu karnym, a w 70. minucie z rzutu karnego.
– Ten mecz pokazał jaka piłka jest przewrotna. Dominowaliśmy całą pierwszą połowę, a przed przerwą straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Po raz pierwszy w szatni padły ostrzejsze słowa, ale chyba dzięki temu w drugiej połowie nasza dominacja była jeszcze większa i wygraliśmy skromnie, ale zasłużenie – mówił Zieliński. – W tym meczu liczyły się punkty, my dziś je mamy. O kolejne postaramy się we Wrocławiu. W dalszym ciągu jesteśmy w grze i jedziemy walczyć dalej. Wciąż gramy o premie, lepsze miejsce w tabeli i o finansowe zyski dla klubu.
Natomiast szkoleniowiec Wisły Maciej Stolarczyk przyznał, że niewiele może powiedzieć o grze jego podopiecznych.
– Takie mecze się zdarzają. Mamy zespół w budowie. To musi trochę czasu potrwać, żebyśmy funkcjonowali w odpowiedni sposób. Jeszcze raz gratuluję Arce zwycięstwa. Przed nami jeszcze dużo pracy – dodał Stolarczyk.
W ostatnim meczu sezonu, w sobotę, 18 maja, Arka na wyjeździe zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.