08.04.2019 14:50 0 Gol

Witt w debiucie zdobył punkt z Arką

Fot. Arka.gdynia.pl

Remisem 3:3 zakończyło się wyjazdowe spotkanie Arki Gdynia z Pogonią Szczecin. Był to pierwszy mecz Grzegorza Witta w roli szkoleniowca żółto-niebieskich, po tym jak zastąpił na tym stanowisku zwolnionego przez zarząd klubu Zbigniewa Smółkę.

Przed meczem nie ukrywam, że ten remis wzięlibyśmy w ciemno. Po meczu, niestety, mamy mały niedosyt. Wiadomo, w jakiej jesteśmy sytuacji i te dwa dodatkowe punkty mogłyby ją istotnie poprawić. Jednak ostatnia trudna sytuacja, w której broni Paweł, zmusza nas do refleksji – szanujemy ten punkt zdobyty na trudnym terenie – mówił na pomeczowej konferencji prasowej Grzegorz Witt, trener Arki Gdynia.

W Szczecinie Arka musiała gonić wynik. Pogoń wyszła na prowadzenie w 26. minucie po trafieniu Michała Żyry. Jeszcze przed przerwą zespół z Trójmiasta doprowadził do wyrównania, dzięki bramce Marko Vejinovicia. Po zmianie stron role się odwróciły i to arkowcy mogli cieszyć się z wyniku, który mógł im zagwarantować komplet punktów. Na 2:1 dla gdynian gola w 56. minucie strzelił Maciej Jankowski. Z takiego rezultatu Arka cieszyła się przez kwadrans. W 71. minucie sposób na pokonanie Pavelsa Steinborsa znalazł Radosław Majkowski. Gdynianom jeszcze raz udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Tym razem w 75. minucie bramkę zdobył Adam Deja. Gospodarze do końca nie dali za wygraną i gola na wagę remisu na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu strzelił Soufian Benyamina.

Nie daliśmy radę wygrać tego meczu. Jesteśmy zadowoleni, że udało się zdobyć chociaż ten jeden punkt. Nie ukrywam, że chcieliśmy wygrać to spotkanie, ale to, jak prezentowaliśmy się, nie wystarczyło – podsumował spotkanie Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin. – Nie jestem zadowolony i chłopacy też przyznają, że nie podołali temu zadaniu. Mamy 43 punkty po 29 meczach – na pierwszy rzut oka nie jest to zły wynik, ale zostawmy „kościół we wsi”, jak to się mówi po niemiecku. Nie wystarczy marzyć, trzeba pracować. Proces, w którym się znajdujemy, trzeba popchnąć do przodu. Dobre jest to, że w dalszym ciągu jesteśmy w grze. W ostatnim meczu mamy wszystkie możliwości w naszych rękach. Legia jest jednym z najlepszych zespołów w tej lidze, ale nasza drużyna jest na tyle mocna, że możemy ich pokonać. Wszystko jest w naszych rękach.

Natomiast przed Arką kolejny ligowy sprawdzian. W sobotę 13 kwietnia u siebie zagra z Miedzią Legnica.

To będzie dla nas jedno z kluczowych spotkań tego sezonu. W Szczecinie rozegraliśmy drugi mecz, w którym nasz zespół prezentował się co najmniej poprawnie. W Gdyni z nowymi nadziejami zagramy na nowo położonej murawie. Możemy pokazać lepszą grę na lepszym boisku. Idziemy w dobrym kierunku i stać nas na to, aby utrzymać się w Ekstraklasie – dodaje Witt.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...