W jednym z parków na terenie Władysławowa znaleziono pijanego 21-latka. Leżał na ławce i był przysypany śniegiem, miał prawie trzy promile w organizmie.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (25 lutego) przed godziną szóstą. Pijany 21-latek twierdził, że nie potrzebuje pomocy.
– Stróże prawa natychmiast udali się na miejsce, gdzie znaleźli mężczyznę leżącego na ławce i przysypanego śniegiem. Okazało się, że 21-letni mieszkaniec Władysławowa był nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono prawie 3 promile alkoholu. Z ustaleń policjantów wynikało, iż mężczyzna wracał z baru. Ponadto oświadczył, że jest mu ciepło i nie potrzebuje pomocy medycznej – wyjaśnia sierż. Ewa Bresińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Mężczyzna został przewieziony do miejsca zamieszkania i przekazany w ręce rodziny. Gdyby nie pomoc policjantów, powrót do domu mógłby okazać się dla niego tragiczny.
