Hel: Pół tysiąca nowych książek do odkrycia

Helscy bibliotekarze w tajemniczy sposób zachęcają do skorzystania z nowej oferty tamtejszej biblioteki publicznej. Do czytania jak nigdy skłaniają wczesne i chłodne jesienno-zimowe wieczory, a czytelnicy w Helu mają z czego wybierać. Na odkrycie czeka pół tysiąca nowych książek.

Chłodniejsze miesiące mogą pogarszać nastrój, a nawet wywoływać chandrę. Jednak innego zdania są pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Stefana Żeromskiego w Helu.

– Jesień w Helu zapowiada się w tym roku pełna przygód, ciekawych historii, niezwykłych zagadek kryminalnych, gorących romansów i wyszukanych sensacji. Dowiemy się, kto komu podłożył świnię, na czyjego psa zostanie rzucony urok i który mnich zrzuci swoją sutannę. Być może dowiemy się, jakie tajemnice skrywa pewien minister. Kto zdradzi, ilu mężczyzn szykuje swój „coming out” i dlaczego to koszule Vistuli, a nie Wólczanki są chętniej kupowane przez urzędników ratusza. Biografia Zlatana Ibrahimovicia pokaże, że to my decydujemy o tym, kim jesteśmy. A może w nieustannym pośpiechu, konsumpcyjnej pustce i w pogoni za karierą zastanowimy się, jak to się stało, że... zostałam wiedźmą? – zachęcają pracownicy helskiej biblioteki.

I wyjaśniają, że wszystko to można znaleźć na kartach ponad pół tysiąca nowych książek, które trafiły do MBP w Helu. Aby jednak się przekonać, o które konkretnie tytuły wzbogaciła się biblioteka, warto udać się tam osobiście.

– Znane powiedzenie mówi, żeby nie oceniać książki po okładce, ponieważ tego, co najważniejsze, nie da się zobaczyć okiem – mówi Małgorzata Ostaszewska z MBP w Helu. – Można dodać, że nie należy jej również oceniać po tytule, ponieważ on nie zawsze oddaje jej treść. Kilka zabawnych zdań, kontrowersyjnych zwrotów i... zapraszamy do naszej biblioteki. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – zachęca do odwiedzenia bibliotekarka.