Po sześciu latach starań, Annie Dymnej udało się otworzyć w Lubiatowie Ośrodek "Spotkajmy się". W placówce odbywać się będą warsztaty terapii zajęciowej dla ludzi niepełnosprawnych intelektualnie.
Na terenie byłej jednostki wojsk rakietowych w miejscowości Lubiatowo, fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko” planowała postawić ośrodek wczasowo – rehabilitacyjny dla osób niepełnosprawnych z całej Polski. Jednak tereny te są brane pod uwagę jako ewentualna lokalizacja dla elektrowni atomowej, dlatego udało się wybudować jedynie budynek warsztatów terapii zajęciowej.
Tu jest tak pięknie. To rzeczywiście jest magiczne miejsce i mam nadzieję, że ten ośrodek niebawem powstanie w całości i będą się tu ludzie leczyć i uczyć od nowa radości życia – mówi Anna Dymna, prezes fundacji „Mimo Wszystko”.
Jest szansa, że nasi mieszkańcy przyjemnie spędzą tutaj praktycznie cały dzień. Myślę, że do 2016 roku rząd podejmie decyzję co dalej z tym terenem – podkreśla Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo.
Potrzeba budowy placówki była ogromna, bowiem na terenie samej gminy Choczewo mieszka blisko pięćdziesiąt osób niepełnosprawnych intelektualnie. To właśnie dla nich fundacja Anny Dymnej wybudowała warsztaty w nadmorskim Lubiatowie.
Budynek może przyjąć 30 osób, będzie 6 terapeutów, 6 pracowni: gospodarstwo domowe, pracownia plastyczna, ceramiczna, komputerowa, teatralna i krawiecko-tkacka. Oprócz tego - sala rehabilitacyjna. W szeregach kadry: pedagodzy, terapeuci i psycholodzy.
Budowa ośrodka kosztowała 7 mln złotych. Pieniądze udało się zebrać m.in. dzięki podatnikom przekazującym na rzecz fundacji 1 procent. Warsztaty ruszą na przełomie grudnia-stycznia.
