Prostytutka z Gdyni, która świadomie zarażać miała wirusem HIV nadal znajduje się na wolności. Tak postanowił Sąd Okręgowy w Gdańsku, który rozpatrzył ostatnio zażalenie prokuratury. Od tej decyzji nie ma już odwołania.
Nie wiadomo co obecnie dzieje się z kobietą, która w Internecie anonsowała się między innymi jako "Analna Malinka". Swój zawód pełnić może równie dobrze w innym miejscu kraju, zarażając przy tym nieświadomych jej choroby mężczyzn. Ma jedynie przestrzegać zasad policyjnego dozoru. Tymczasem policjanci poszukują mężczyzn korzystających z jej usług.
Przypomnijmy, że ostatnimi czasy sieć obiegła wiadomość o jednej z prostytutek z Gdyni, która świadomie zarażała swoich klientów wirusem HIV. W Internecie anonsowała się jako "Analna Malinka", a swoich klientów miała przyjmować w jednym z mieszkań przy ulicy Abrahama.
"Analna Malinka", czyli 36-letnia prostytutka w sieci zaniżała swój wiek o siedem lat. Reklamowała się jako ekskluzywna kobieta do towarzystwa, przyjmując również takie nazwy jak "Dzika Perła" czy "Wyuzdana Amanda". Oprócz niej w mieszkaniu klientów przyjmowały również inne kobiety. Szacuje się, że tylko ona jedna w ciągu sześciu lat swej aktywności mogła zarazić aż kilkanaście tysięcy mężczyzn.