Tytani Wejherowo podjęli lidera Gwardię Koszalin. Robert Wicon: 'Podobało mi się zaangażowanie młodych zawodników'

Tytani Wejherowo musieli uznać wyższość lidera tabeli I ligi. W meczu 22. kolejki wejherowianie przed własną publicznością przegrali z Gwardią Koszalin.

Przyjezdni wynik meczu otworzyli w 2. minucie. Na prowadzenie Gwardię wyprowadził Wiktor Biskup. Tytanom tylko dwukrotnie udało się doprowadzić do wyrównania w 4. minucie (2:2) i w 6. min. (3:3). Przez resztę spotkania, aż do końca sobotniej (13 kwietnia 2024 r.) rywalizacji przewagę utrzymywali goście. Ostatecznie Gwardia wygrała 29:23.

— Przeciwnik zasłużenie wygrał, bo był drużyną lepszą. Z mojej perspektywy bardzo mi się podobało zaangażowanie młodych zawodników w mecz - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej Robert Wicon, trener Tytanów Wejherowo.

CZYTAJ TEŻ: Polski lekkoatleta zakończył karierę sportową. Wziął udział w Igrzyskach Olimpijskich w Japonii

Szkoleniowiec wejherowian w spotkaniu z liderem nie mógł skorzystać z usług wszystkich swoich szczypiornistów.

— Z różnych względów. Też bardzo radosnych. Trójka naszych zawodników - Rafał Wicki, Norbert i Radek zostali ojcami. Także fantastyczna wiadomość. Innych zawodników męczą kontuzje - powiedział Wicon. - Ale ci, których mamy do dyspozycji, to są bardzo fajni, młodzi perspektywiczni zawodnicy. Zagrał junior młodszy i starszy. Jest z kim pracować. Fajnie się postawili Gwardii, która jest mocną drużyną z wyrównaną kadrą rosłych zawodników. Mają mocne rzuty z drugiej linii, dobrych skrzydłowych, cały zespół jest bardzo dobry. Życzę im awansu. My musimy dalej pracować nad sobą - dodał trener.

Po 22. kolejce Tytani zajmują 6. miejsce w tabeli.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej, strony na X i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.