13.10.2023 15:00 0 PM

Wyłączał prąd i czekał aż ktoś wyjdzie z mieszkania, następnie okradał swoje ofiary

Fot. KMP Sopot

Wchodził do klatek schodowych, wyłączał prąd i czekał, aż ktoś wyjdzie z mieszkania, żeby sprawdzić co się stało. Kryminalni zatrzymali 54-latka, podejrzewanego o oszustwa metodą „na elektryka”. Policjanci w mieszkaniu mężczyzny zabezpieczyli między innymi biżuterię, karty sim, banknoty w różnych walutach.

Policjanci pracowali nad oszustwami metodą „na elektryka”. Do zdarzenia doszło w Sopocie. Z ustaleń kryminalnych wynikało, że sprawca typował osiedla, na których mieszkają osoby starsze. Następnie wchodził do klatek schodowych, wyłączał prąd i czekał, aż ktoś wyjdzie z mieszkania, żeby sprawdzić co się stało. Wówczas pojawiał się oszust i proponował usunięcie usterki. Po wejściu do mieszkania mężczyzna polecał seniorom trzymać próbnik przy gniazdku elektrycznym, a sam w tym czasie okradał ich lub po wykonanej usłudze kazał za nią zapłacić.

Kryminalni po sprawdzeniu zapisów z monitoringów, ustaleniu świadków i intensywnych czynnościach ustalili, że sprawcą oszustw może być 54-letni mieszkaniec Sopotu. Policyjne podejrzenia potwierdziły się i we wtorek kryminalni z gdyńskiej komendy zatrzymali 54-latka, podejrzewanego o te przestępstwa. Funkcjonariusze w mieszkaniu mężczyzny zabezpieczyli biżuterię (naszyjniki, zegarki, zawieszki, kolczyki), 3 karty sim, 2 telefony komórkowe, 2 tablety, próbniki do sprawdzania prądu oraz banknoty w różnych walutach - informuje sopocka policja.

W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na 7 lat za kradzieże, ponadto już wcześniej odbywał karę za to przestępstwo. 54-latek został przewieziony do aresztu śledczego. Obecnie mundurowi ustalają czy mężczyzna ma związek z innymi oszustwami metodą „na elektryka”, które miały miejsce na terenie Trójmiasta.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...