07.03.2023 11:00 7 MW/PM/TTM

Mają dwójkę niepełnosprawnych dzieci, które potrzebują kosztownych operacji. Trwa zbiórka

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Trwa zbiórka pieniędzy na operacje dla Michała i Nikoli, niepełnosprawnych dzieci z miejscowości Toliszczek w gminie Gniewino. Przez lata dzieci nie otrzymały stosownej pomocy w Polsce i jedyną szansą jest kosztowne leczenie w Niemczech. Rodzinę niestety nie stać na pokrycie całości kosztów, a czasu na zebranie środków jest bardzo mało.

Bezradność, która wprost wywołuje rozpacz rodziców. W tej historii jest wielu bohaterów, ale jest też cierpienie dzieci, które od lat czekają na pomoc, a które tej pomocy nie otrzymały pomimo wielu wizyt u specjalistów w całym kraju

Nikt nam nie pomógł, jeździliśmy od specjalisty do specjalisty - mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Grzegorz Patok, ojciec Michała i Nikoli.

Fot. Daniel Zaputowicz/TTM Fot. Daniel Zaputowicz/TTM Fot. Daniel Zaputowicz/TTM Fot. Daniel Zaputowicz/TTM Fot. Daniel Zaputowicz/TTM Fot. Daniel Zaputowicz/TTM

Barbara i Grzegorz Patok to rodzice trójki dzieci. Dwójka z nich jest niepełnosprawna. Michał cierpi na dziecięce porażenie mózgowe, a Nicola na dystrofię, czyli osłabienie mięśni. Przyszłość ich leczenia, a także życia zależy od operacji, które mają się odbyć w Niemczech.

Michał potrzebuje rekonstrukcji dwóch bioder, nie może ruszać nogami i wywołuje to u niego ból - zaznacza Barbara Patok, mama Michała i Nikoli.

Operacja ma zniwelować przykurcze mięśni, dzięki czemu Michał będzie bardziej sprawny. Michał, pomimo swojej choroby, jest dzieckiem bardzo kontaktowym i potrafi podstawowe czynności wykonywać sam. Nikola jest za to normalnie rozwijającą się młodą dziewczyną, którą ogranicza choroba. Jej nadzieją jest podcięcie przykurczonych ścięgien, co spowoduje, że będzie mogła normalnie chodzić. Niestety przez lata dzieci nie otrzymały w tym zakresie pomocy.

To już ostatni dzwonek na pomoc dorastającym dzieciom. Dlatego też padła decyzja o przeprowadzeniu koniecznych, ale i kosztownych operacji.

Rodzina dotychczas nigdy nie oszczędzała na dzieciach. Dla nich rodzice wzięli kredyt, aby wyremontować parter domu rodzinnego tak, aby przystosować go do niepełnosprawnych dzieci. Niestety, obecna sytuacja sprawia, że nie mają już zdolności kredytowych, aby w ten sposób uzbierać resztę potrzebnych środków.

Koszty operacji są bardzo wysokie, jedna operacja Michała ma wynieść 170 tys. zł, operacja Nikoli to wstępnie 50 tys. zł. Rodzicom brakuje obecnie około 100 tys. zł, dlatego uruchomiono zbiórkę, która znajduje się pod tym linkiem.

Powstała także grupa licytacyjna - tutaj znajduje się link.

Więcej na ten temat w dzisiejszym Serwisie Informacyjnym w Twojej Telewizji Morskiej.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...