02.03.2023 10:00 11 PM/KWP Gdańsk
30-latek usłyszał 16 zarzutów za kradzieże katalizatorów oraz spowodowania strat na łączną kwotę prawie 29 tys. zł.
23 lutego policjanci z komisariatu na gdańskiej Oruni odebrali zgłoszenie o tym, że przy ul. Piotrkowskiej doszło do kradzieży katalizatora z pojazdu marki Honda, a pokrzywdzony wycenił straty z tytułu tego przestępstwa na 2 tys. zł.
— Sprawą zajęli się między innymi kryminalni z komendy miejskiej. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia, przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawcy. W poniedziałek po południu kryminalni do tej sprawy w jednym z mieszkań na Chełmie zatrzymali 30-latka podejrzanego o to przestępstwo. W mieszkaniu mężczyzny przebywał także 25-latek z Gdańska, który na widok kryminalnych zaczął zachowywać się nerwowo. Podczas jego przeszukania w torbie typu nerka policjanci znaleźli i zabezpieczyli 6 tabletek oraz kilkanaście gramów suszu roślinnego i substancji sypkiej. Wstępne badania testerem wykazały, że są to środki odurzające - informuje gdańska policja.
Zabezpieczone substancje przekazano biegłemu do dalszych badań. 25-lateni gdańszczanin również został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Podczas pracy nad tą sprawą policjanci ustalili, że podejrzany 30-latek w ciągu kilku ostatnich miesięcy w takich dzielnicach jak Jasień, Orunia, Piecki-Migowo, Wrzeszcz, Chełm czy Ujeścisko wyciął i ukradł katalizatory z kilkunastu samochodów, powodując straty na łączną kwotę prawie 29 tys. zł.
Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu szesnastu zarzutów za kradzieże. Funkcjonariusze pracują nad sprawą nadal i nie wykluczone, że sprawca usłyszy kolejne zarzuty. Za kradzież grozi 5 lat więzienia. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.