Pożar w wejherowskim markecie - to było podpalenie

W wejherowskim markecie mężczyzna polał świece łatwopalną cieczą i je podpalił. Ogień błyskawicznie zaczął rozprzestrzeniać się na półki sklepowe. Pożar udało się szybko ugasić. Podpalacz został zatrzymany i grozi mu 5 lat więzienia.

Do niecodziennej sytuacji doszło w środę (12 maja) wieczorem w jednym z marketów spożywczych na terenie Wejherowa.

— Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 36-latek polał świece cieczą łatwopalną i podpalił. Ogień zaczął się szybko rozprzestrzeniać na pobliskie regały z produktami - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy KPP w Wejherowie.

Pożar został ugaszony, a podpalacz zatrzymany przez policjantów. Sklep został zamknięty z powodu dużego zadymienia. Trwa szacowanie strat, które spowodował mężczyzna. Za kratkami może spędzić do 5 lat.