Ni to dzik, ni to świnia… Na co dzień niespotykane zwierzęta odłowili rumscy strażnicy miejscy w ostatni dzień 2020 roku. Co ciekawe, nikt do tych stworzeń się nie przyznaje…
„Świniodziki to zwierzęta, które w dzień Sylwestra w liczbie 2 pokazały się na rumskich trawnikach i poboczach drogi. Ten gatunek to zwierzęta hodowlane. Czyja to trzódka? Na razie nie wiadomo. Straż Miejska w Rumi i Urząd Miasta poszukują właściciela, a zwierzęta zostały odłowione przez technika weterynarii i czekają na właściciela” - czytamy w komunikacie Straży Miejskiej w Rumi.
Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego rumskiej straży, do tej pory nikt się nie przyznał do tych zwierząt. Świniodziki trafiły do weterynarza, z którym Rumia ma podpisaną umowę. Zwierzęta bowiem zostały zakwalifikowane jako „zwierzęta dzikie”.
Właściciel może je odzyskać zgłaszając się do Straży Miejskiej w Rumi lub dzwoniąc pod numer: 58 671 94 73.
Według Wikipedii świniodziki to mieszańce świni domowej i dzika. Są z wyglądu podobne do dzików, ale dużo spokojniejsze i mniej płochliwe od nich.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
