Blisko setka awansów na 100-lecie wejherowskiej policji

Źródło: Miasto Rumia Facebook

Okrągły jubileusz wejherowskich mundurowych – 27 lipca 1920 roku została powołana jednostka policji w powiecie wejherowskim przez komendanta Policji Państwowej Okręgu Pomorskiego, Zygmunta Wizę. Sto lat później nie było hucznego świętowania, były za to maseczki, niewielkie grono i 89 awansów.

Rok 2020 miał być rokiem wyjątkowym i takim też się okazał. Nie tylko ze względu na okrągłą rocznicę utworzenia Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, ale i nietypowe okoliczności, w których przyszło świętować policjantom w powiecie wejherowskim. Na uroczystych obchodach 100-lecia miejscowej jednostki pojawili się samorządowcy, którzy podziękowali policjantom za wysiłek włożony w służbę, zwłaszcza w okresie pandemii koronawirusa. Mundurowym wręczono też awanse.

– Przez te sto lat bardzo dużo się zmieniło, infrastruktura, sprzęt, ale człowiek pozostaje człowiekiem i w dalszym ciągu dba o bezpieczeństwo mieszkańców – zaznacza Gabriela Lisius, starosta wejherowski. – To się nie zmienia. To praca, która wymaga wielu wyrzeczeń, poświęcenia i chowania swoich emocji w wielu trudnych sytuacjach. Dziś chcemy podziękować za tą ofiarną służbę, nie tylko policjantom ale i ich rodzinom. Życzymy dalszych sukcesów.

W tym roku awansowano 89 policjantów - aż siedemnastu ze stopnia posterunkowego na starszego posterunkowego.

– To świadczy o tym, że młodzież również do nas przychodzi i widzi swoją przyszłość w policyjnych szeregach – podkreśla insp. Beata Perzyńska, Komendant Powiatowy Policji w Wejherowie.

Źródło: Miasto Rumia Facebook

Mimo tego, iż na co dzień spotykamy się z policjantami w różnych okolicznościach, tych mniej lub bardziej sprzyjających, to ich praca wymaga wielu wyrzeczeń. A nie jest to proste, o czym za każdym razem przypominają mundurowi. Często jest tak, że rezygnują z wakacyjnych urlopów, ponieważ poprzez wzmożony ruch turystyczny ich praca jest na wagę złota.

– Policjantem jest się do końca życia – komentuje st. sierż. Michał Ogonowski, asystent ogniwa wykroczeń wydziału prewencji KPP w Wejherowie. – W czasie kiedy pełniłem obowiązki na komisariacie w Szemudzie miałem do czynienia z sytuacją, kiedy miałem podjąć czynności ratunkowe w stosunku do kobiety, która poniosła śmierć na miejscu i była w zaawansowanej ciąży. To najbardziej zapamiętałem w mojej siedmioletniej służbie.

Mniej kolizji, mniej wypadków ze skutkiem śmiertelnym – to z kolei pozytywne podsumowania, które pojawiły się przy okazji świętowania.

A czego sobie życzą wejherowscy mundurowi na kolejne lata? Tyle samo powrotów z akcji, co do nich wyjazdów.