23.01.2020 11:30 0 rp/TTM

Kolejne zmiany w wejherowskiej radzie miasta

Fot. archiwum

We wtorek (21 stycznia) informowaliśmy o odejściu z Prawa i Sprawiedliwości Tomira Ponki, a dzień później otrzymaliśmy kolejne informacje o zmianach w wejherowskiej radzie miasta. Tym razem dotyczą one klubu radnych Ruchu Społecznego „Wolę Wejherowo”.

W rozmowie z Jackiem Gafką, przewodniczącym Rady Miasta Wejherowa, usłyszeliśmy, że zmiana dotycząca Tomira Ponki, która skutkuje zakończeniem działania klubu radych PiS w mieście, nie będzie ostatnią. Więcej o tej sytuacji pisaliśmy w tym artykule. W środę (22 stycznia) dowiedzieliśmy się, że zapowiadane trzy zmiany zaszły w klubie „Wolę Wejherowo”.

Do naszego klubu przystąpił radny Leszek Szczypior, natomiast rozstaliśmy się z Czesławem Kukowskim i Dariuszem Kreftem – zaznacza Wojciech Kozłowski, radny Wejherowa, przewodniczący klubu „Wolę Wejherowo”. – Nasz klub liczy teraz dziewięć osób i pracujemy jak dotychczas.

Przypomnijmy, że Leszek Szczypior startował w wyborach do rady z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Na początku kwietnia ubiegłego roku samodzielnie zgłosił się jako kandydat klubu na wiceprzewodniczącego rady, którym większością głosów został wybrany, a następnie, wskutek tej decyzji, usunięty z Prawa i Sprawiedliwości. Jego dołączenie do klubu „Wolę Wejherowo” wydaje się więc być kontynuacją zapowiadanej wtedy współpracy na rzecz miasta. Jeśli chodzi zaś o Czesława Kukowskiego i Dariusza Krefta, na ich odejście nie miało wpłynąć żadne znaczące wydarzenie, chociaż zabrakło ich podczas ostatniej sesji budżetowej.

To różnica poglądów, która od dłuższego czasu miała miejsce w wielu kwestiach – dodaje przewodniczący. – My, jako radni „Wolę Wejherowo”, jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi radnymi, w większości głosowań ta współpraca jest pokazywana w praktyce. Z radnymi na pewno będziemy współpracować przy różnego rodzaju uchwałach, co nie znaczy, że musimy należeć do jednego klubu.

O komentarz próbowaliśmy zapytać samych radnych. Czesław Kukowski napisał do naszej redakcji:

Zawsze zarówno w tej, jak i w poprzednich kadencjach kierowałem się wyłącznie interesem mieszkańców. Wystarczy sprawdzić, w jakich kwestiach różniłem się z klubem, a dalsze uzasadnienie czy komentowanie wydaje się zbędne. Jestem wierny swoim zasadom i deklaracjom wyborczym. Liczę, że mieszkańcy Wejherowa to widzą i nie zapomną moich decyzji oraz mojej postawy jako radnego. A przynależność partyjna czy klubowa tutaj, na dole, nie jest ważna. Tutaj najważniejsi są mieszkańcy i ich dobro.

Z Dariuszem Kreftem nie udało nam się skontaktować.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...