31.12.2019 16:13 1 Natalia Mamczura
Karetka zespołu ratownictwa medycznego od 1 stycznia będzie całą dobę stacjonować w Redzie. To kolejne miejsce na mapie powiatu wejherowskiego, po Wejherowie, Rumi, Gniewinie i Szemudzie, gdzie dyżur pełnić będą wykwalifikowani ratownicy.
Projekt powstał we współpracy ze spółką Szpitali Pomorskich, a rozmowy trwały już od września. Początkowo ambulans miał stacjonować w świeżo wyremontowanym budynku Straży Pożarnej w Redzie, lecz ze względów sanitarnych nie spełniał on wymogów. Obecny lokal, w którym ratownicy będą oczekiwać na zgłoszenia, znajduje się w budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Łąkowej 59. Został on odpowiednio przygotowany pod względem technicznym.
— To miejsce ma dobry dostęp do szlaków komunikacyjnych, jest na parterze, ma osobną toaletę i jest odpowiednio dostosowane. Zatem jest bardzo funkcjonalne z punktu widzenia pogotowia ratunkowego – mówi Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.
— Nie możemy nawet mówić o kosztach stworzenia sali dla ratowników, bo takich praktycznie nie było – stwierdza dyrektor MOSiR, Jerzy Conradi. – Nieodpłatnie udostępniamy dwa pokoje, które do tej pory były hotelowymi.
Póki co ratownicy medyczni będą mieli do dyspozycji ambulans użyczony ze Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku, lecz na pierwszą połowę 2020 roku planowany jest zakup nowej karetki. Umożliwiła to dotacja z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego w wysokości 450 tysięcy złotych.
— Stacjonowanie zespołu ratunkowego w Redzie przede wszystkim wpłynie na bezpieczeństwo mieszkańców, bowiem skróci się czas dojazdu ratowników medycznych między innymi do osób oczekujących na szybką interwencję oraz osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych – mówi Andrzej Zieleniewski, wiceprezes Zarządu Szpitali Pomorskich.
Karetka będzie dbać nie tylko o dobro mieszkańców Redy, ale też Wejherowa, Rumi i powiatu puckiego.