18.12.2019 08:30 1 mike/UM Rumia

Rumski budżet 'na plusie' i z ambitnymi założeniami

Źródło: UM Rumia

Rumscy radni przyjęli budżet miasta na 2020 rok. W ciągu kolejnych 12 miesięcy przewidywane są przychody i dochody na poziomie niemal 275 mln zł, przy wydatkach rzędu niespełna 270 mln zł. W założeniach budżetowych ujęto m.in. nakłady na strategiczną inwestycję, czyli budowę węzła integracyjnego z tunelem w Janowie, a także inne rozwiązania komunikacyjne, które pochłoną 40,7 mln zł.

Przedstawiciele rumskiego ratusza określają najbliższą przyszłość miasta hasłem „Rumia w budowie”. Ma to przełożenie w kształcie przyszłorocznego budżetu, który uchwalono podczas ostatniej sesji Rady Miasta Rumi. Wydatki inwestycyjne kształtować się będą na poziomie 57,7 mln zł, z czego 40,7 mln przeznaczono na drogi.

Mamy bardzo ambitny budżet inwestycyjny. Największym wydatkiem będzie rozpoczęcie budowy węzła integracyjnego wraz z tunelem na przedłużeniu ulicy Gdańskiej. Oprócz tego wprowadzamy także projekty wieloletnie, takie jak rewitalizacja najstarszego osiedla na Zagórzu – wymienia Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Inne rumskie przedsięwzięcia drogowe to budowa ulic Marii Konopnickiej i Katowickiej, odcinków ulic Sędzickiego i Grottgera, przebudowa ulic Pomorskiej oraz Żwirki i Wigury, modernizacja licznych chodników, a także stworzenie układu drogowego na Wzgórzu Markowca.

Inne, ważne pozycje w rumskim budżecie na 2020 rok, na które zarezerwowano niemal 10 mln zł, to budownictwo komunalne, wykup gruntów pod budowę dróg i rewitalizację Zagórza. Gospodarka komunalna i ochrona środowiska, w tym stworzenie kompleksu sportowo-rekreacyjnego na Wzgórzu Markowca, mają kosztować 3,8 mln zł.

Niespełna 2 mln zł będzie kosztować budowa kanalizacji deszczowych na terenie miasta. Reszta pieniędzy, które zabezpieczono na wydatki inwestycyjne, zostanie spożytkowana m.in. na budowę oświetlenia ulicznego czy odwodnienie terenów zlewni Zagórskiej Strugi – informuje Urząd Miasta Rumi.

Oprócz inwestycji, miasto będzie musiało zrealizować wydatki bieżące, na które zarezerwowano ponad 211,5 mln zł. Składają się na nie m.in. funkcjonowanie komunikacji miejskiej, remonty dróg czy utrzymanie czystości. Z miejskiej kasy popłyną też środki na wynagrodzenia dla nauczycieli czy wychowawców. Jak podkreśla Michał Pasieczny, potwierdziły się obawy odnoszące się do zmniejszonych dochodów z PIT. A to oznacza mniejsze środki na inwestycje.

Podobnie jak wiele innych miast, byliśmy zmuszeni ograniczyć wydatki na różnego rodzaju imprezy miejskie oraz działania promocyjne i społeczne. Niestety, nie jesteśmy w stanie zbilansować tego w inny sposób – podsumowuje włodarz miasta.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...