W meczu dziewiątej kolejki Energa Basket Ligi Asseco Arka Gdynia na wyjeździe pokonała Enea Astorię Bydgoszcz 81:72.
– Gdynianie z mniejszym szczęściem występowali ostatnio w europejskich pucharach i można było odnieść wrażenie, że są nieco przemęczeni. Również na początku starcia gościom z trudem przychodziło zdobywanie punktów. Jednak z minuty na minutę Asseco rozkręcało się coraz bardziej i w drugiej części meczu już praktycznie dominowało na parkiecie. W tym okresie ważne trafienia zaliczył pierwszy strzelec Arki Josh Bostic (22 punkty, 2 zbiórki, 3 asysty, 2 przechwyty) – napisali po tym spotkaniu na oficjalnej stronie Asseco Arka Gdynia.
Lepiej w mecz weszli bydgoszczanie, którzy dzięki trafieniom A.J. Waltona prowadzili 12:2. Asseco Arka odpowiedziała na to jednak serią 11 punktów z rzędu i po akcji Krzysztofa Szubargi zdobyła przewagę. Spotkanie zdecydowanie się wyrównało, ale rzut Bena Emelogu ustawił wynik na 24:20 po 10 minutach dla gości. W drugiej kwarcie obie drużyny miały spore problemy z konstruowaniem ataku, ale trafienie Mateusza Zębskiego ponownie pozwoliło wyjść na prowadzenie gospodarzom. To trwało jednak tylko chwilę, ponieważ lepiej pod koszami zaczął prezentować się Adam Hrycaniuk. Enea Astoria trzymała się ciągle blisko, ale kolejna trójka Szubargi dała drużynie trenera Przemysława Frasunkiewicza wynik 41:38 po pierwszej połowie.
Trzecia kwarta była bardzo podobno do poprzedniej, czyli wyrównana. Gdynianie potrafili uciec na pięć punktów, ale gospodarze nie pozwalali na wiele więcej. Ciągle nieźle prezentował się Adam Kemp, chociaż szybko na jego akcje odpowiadał Adam Hrycaniuk. Dopiero później kolejne trafienia Wołoszyna i Bostica sprawiły, że goście prowadzili 10 punktami. Amerykanin był nie do zatrzymania, a po 30 minutach było 69:57. W czwartej kwarcie Asseco Arka kontrolowała już wydarzenia na parkiecie. Dzięki rzutowi Bena Emelogu przewaga wzrosła do 16 punktów, a Enea Astoria nie była już w stanie na to zareagować. Ostatecznie gdynianie zwyciężyli 81:72.
Najlepszym strzelcem gości był Josh Bostic z 22 punktami i trzema asystami. Kris Clyburn rzucił 13 punktów dla gospodarzy.