06.11.2019 14:20 0 mike/Gdynia.pl

Gdyńskie pszczoły nie próżnowały. Zebrano 25 litrów miodu

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

Pszczoła jest tradycyjnym symbolem pracowitości, jak się okazuje – nie tylko na obszarach wiejskich. W Gdyni udowodniono, że te owady znakomicie mogą egzystować również na terenach zurbanizowanych. Wymiernym efektem pracy czterech pszczelich rodzin, które zamieszkały na gmachu urzędu miejskiego, jest 25 litrów miodu. Ten – rozlany do specjalnych słoiczków – posłuży celom promocyjnym.

Dla pracowitych pszczół z Gdyni przyszedł czas odpoczynku i regeneracji przed kolejną wiosną. Można zatem pokusić się o krótkie podsumowanie aktywności czterech pszczelich rodzin, które na dobre zadomowiły się już na dachu gdyńskiego magistratu. Przebywają tam od 24 maja, czyli od czasu, gdy zainstalowano dla nich ule. Łącznie przez cały sezon pracowało 200 tysięcy owadów.

Jesteśmy po trzech miodobraniach, w wyniku których uzyskaliśmy 25 litrów miodu. Zapakowany w efektowne słoiczki, będzie rozdawany jako gadżet promocyjny miasta. Co jednak najważniejsze, to dodatkowe 200 000 owadów, które przyczyniają się do poprawy stanu środowiska, wzbogacają naszą biosferę i zapylają kwiaty. Na tym właśnie nam zależało – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.

Złocisty owoc pracy owadów, zapakowany w okolicznościowe, w pełni ekologiczne słoiczki, będzie niestandardowym przysmakiem promującym miasto.

Zadbaliśmy o każdy szczegół, by był to rzeczywiście produkt ekologiczny. Serwetka, którą przykryte jest wieczko, zrobiona jest z ekologicznego papieru, w którym 15% celulozy zostało zastąpione włóknami z winogron. Do tego grafiki, które zostały przepięknie zaprojektowane przez Andrzeja Rabiegę, znanego na całym Pomorzu z ilustracji przedstawiających przyrodę – wyjaśnia Dorota Marszałek-Jalowska, zastępca naczelnika Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.

Fot. Marcin Mielewski/Gdynia.pl

Fot. Marcin Mielewski/Gdynia.pl

Obecność pszczół w mieście to nie tylko litry miodu. Ma się ona przyczyniać także do szerzenia wiedzy na temat przyrody i propagowania postaw proekologicznych. I jest spora szansa, że tak się właśnie stanie, ponieważ mieszkańcy miasta coraz bardziej interesują się pszczelarstwem. Sprzyjają temu również obowiązujące przepisy.

W myśl nowych przepisów na posesji znajdującej się w granicach miasta można posiadać do ośmiu rojów pszczół miodnych. Możliwe jest posiadanie pasiek znajdujących się zarówno na ziemi, jak i na dachach budynków. Należy pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości między ulami a sąsiadującymi nieruchomości, która wynosi 15 metrów. Aby zminimalizować obawy i ryzyko związane z użądleniami przez pszczoły, do hodowli dopuszczone są tylko te linie i gatunki owadów, których utrzymywanie jest dozwolone na terenie województwa pomorskiego – czytamy na stronie Gdynia.pl.

Władze miasta liczą na to, że w Gdyni przybędzie pszczelich rodzin – zarówno za sprawą przedsiębiorców, jak i osób prywatnych. Na tego typu aktywności mogą skorzystać dosłownie wszyscy, ponieważ pszczoły odgrywają ogromną rolę w całym ekosystemie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...