Inżynierowie z Gdańska testują innowacyjną nawierzchnię

W piątek (4 października) prowadzono prace przy układaniu nowej nawierzchni ulicy Galaktycznej. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chodzi o testowy odcinek innowacyjnej nawierzchni, która ma poprawić bezpieczeństwo i komfort podróżowania. Naukowcy, m.in. z Politechniki Gdańskiej, pracują nad nią już od maja 2018 roku. Jeśli testy przebiegną pomyślnie, być może tego typu nawierzchnia znajdzie powszechne zastosowanie.

Projekt pn. „Bezpieczna, proekologiczna poroelastyczna nawierzchnia drogowa” jest realizowany przez specjalistów z Politechniki Gdańskiej i Politechniki Białostockiej.

– Główne założenie projektu to próba opracowania nowego typu nawierzchni drogowej – nawierzchni poroelastycznej – wyjaśnia prof. Piotr Jaskuła, kierownik Katedry Inżynierii Drogowej i Transportowej Politechniki Gdańskiej, członek zespołu badawczego. – Charakteryzować się ona ma niską hałaśliwością, wodoprzepuszczalnością, tłumieniem pożarów w przypadku np. rozlanego paliwa, a także dobrymi właściwościami przeciwpoślizgowymi. Z tego względu taka nawierzchnia sprawdzi się w warunkach miejskich, zarówno w otwartej przestrzeni, jak również w tunelach – dodaje.

Ważny jest też aspekt proekologiczny. Jak wyjaśnia naukowiec z Gdańska, około 20% składu innowacyjnej nawierzchni to granulat pochodzący ze zużytych opon samochodowych. To oznacza, że może być ona znacznie bardziej przyjazna dla środowiska niż stosowane dotąd mieszanki asfaltu.

– Pozwala to z jednej strony na uzyskanie dodatkowej elastyczności warstw, a z drugiej na oszczędzanie kruszyw naturalnych i zutylizowanie w sposób przyjazny środowisku zużytych opon – bez konieczności ich spalania – podkreśla prof. Jaskuła.

Testowy odcinek ulicy Galaktycznej liczy 160 metrów i będzie poddawany testom w warunkach ruchu drogowego. Ważne będzie sprawdzenie jej w różnych warunkach pogodowych, co pozwoli określić właściwości antypoślizgowe, obniżanie hałasu, trwałość i sposób łączenia z używaną dotąd nawierzchnią. Jeśli testy zakończą się pomyślnie, być może wiele dróg, nie tylko na Pomorzu, zyska na jakości i bezpieczeństwie.