02.05.2019 14:21 10 mike

Tytani Wejherowo z dotacją od miasta i dużymi ambicjami

Fot. TTM

To był wyjątkowo udany sezon dla piłkarzy ręcznych Tytanów Wejherowo. Klub, który otrzymał 50 tysięcy złotych dotacji z miejskiej kasy, w sezonie 2018/2019 osiągnął historyczną pozycję wicelidera II ligi. Teraz tylko krok dzieli go od występu w I lidze. Na razie jednak nie wiadomo, czy wejherowianie dostaną się do wyższej klasy rozgrywkowej.

Zaledwie cztery porażki i 22 zwycięstwa – taki bilans musi budzić podziw. Pękająca w szwach hala wejherowskiej „Samochodówki” wielokrotnie w ciągu minionego sezonu oklaskiwała zwycięstwa Tytanów. Zadowolenia z drugiego miejsca w lidze nie krył Remigiusz Sałata, prezes klubu.

Spełniamy nasze obietnice, pniemy się do przodu. Ciężko pracujemy, a to musi przynosić efekty. Trochę pokory i ciężkiego treningu, a sukcesy na pewno będą – dodał.

Postawę klubu doceniają również władze Wejherowa. Ważny jest zarówno aspekt samej rywalizacji ligowej, jak i stworzenia ośrodka, który przyciąga młode osoby.

Kluby sportowe przyciągają dużą rzeszę dzieci i młodzieży, z czego bardzo się cieszymy. Pod względem rozgrywek drużynowych, osiągnięcia Tytanów mogą budzić duży podziw. Klub zawsze miał ambicje, by grać w I lidze, a dziś można powiedzieć, że jest o krok od tego celu. Możemy być dumni, że tyle jest osiągnięć ze strony tego klubu – mówi Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.

We wtorek (30 kwietnia) Tytani otrzymali dofinansowanie w wysokości 50 tysięcy złotych ze strony miasta. Środki zostaną przeznaczone przede wszystkim na dojazdy i wyjazdy grup młodzieżowych.

Jeśli chodzi o rozwój klubu, tych pieniędzy jest zdecydowanie za mało. Cieszymy się jednak z każdej złotówki, która pozwala utrzymywać nasz klub – przyznał Remigiusz Sałata.

Fot. TTM

Osoby prowadzące grupy dziecięce i młodzieżowe to pasjonaci, którzy działają w ramach wolontariatu. Podczas wtorkowego spotkania sporo mówiono o wyzwaniach, jakie stawia I liga. Niestety, w dużej mierze opierają się one również na finansach. W tym przypadku problemem może się okazać m.in. zatrzymanie najlepszych zawodników. Inna sprawa, że nie brakuje chaosu organizacyjnego. Obecnie jeszcze nie wiadomo, jaką formę przybiorą I-ligowe rozgrywki, do których aspirują wejherowscy Tytani.

Wyraziliśmy chęć gry w I lidze. Na razie centrala nie jest w stanie sobie przedstawić, jak sobie to wyobraża: czy dopuści dwie drużyny z II ligi, czy drużyny spadkowe z ekstraklasy będą rozgrywać dodatkowy baraż… Na razie pod tym względem jest jedna wielka niewiadoma – zaznacza prezes Tytanów Wejherowo.

Oprócz aspiracji pierwszoligowych, Tytani nadal będą stawiać na intensywne szkolenie młodzieży. Łącznie w ramach Pomorskiego Związku Piłki Ręcznej, Tytani chcą wystawić około 11 zespołów.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...