Jak donosi Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu foki możemy obserwować już nie tylko w fokarium, ale także zwyczajnie w morzu. Na dowód zamieszcza zdjęcia.
O widok dzikiej foki, zwłaszcza w sezonie letnim, raczej trudno, choć i to się zdarza. Jak się okazuje, foki żyjące na wolności łatwiej spotkać w ciągu sezonu zimowego. Od kilku lat, co jakiś czas pojedyncze osobniki obserwowane są w zewnętrznym basenie portu rybackiego.
W tym sezonie zimowym ssaki te zaczęły się pojawiać od końca listopada 2018 roku. Na początku odnotowano obecność jednego osobnika, w połowie grudnia pojawiła się druga foka, natomiast 23 stycznia po raz pierwszy zaobserwowano trzy osobniki, a ostatniego dnia stycznia po raz pierwszy zauważono cztery foki.
Z obserwacji naukowców wynika, że foki mają też swoje ulubione pory na wizyty w wodach Bałtyku w Helu. We wspomnianym basenie portu rybackiego najłatwiej ujrzeć je w godzinach 08.00-09.00 rano lub 15.00-16.00 po południu.
– Zwierzęta z zainteresowaniem spoglądają na cumujące kutry oraz na wpływające do portu jednostki. Z tego co zauważyłem, nikt ich nie dokarmia. Foki zgodnie pływają w towarzystwie mew, nurogęsi i lodówek – relacjonuje Jarosław Jankowski, pracownik Stacji Morskiej.
Nie ma pewności co do płci zwierząt, choć jak podają naukowcy ze Stacji Morskiej w Helu w przypadku dwóch z nich wiele cech wskazuje, że są to samce.
