28.01.2019 10:10 15 mike/TTM

Ukłon w stronę właścicieli czworonogów

Fot. TTM

Mieszkańcy Wejherowa mogą skorzystać z możliwości bezpłatnego zachipowania swojego pupila w jednym z wybranych zakładów leczniczych. Samorządowcy i weterynarze przekonują, że to doskonała metoda zapobiegania bezdomności zwierząt. W Redzie natomiast powstało nowe miejsce do zabawy dla czworonogów.

Prawda jest taka, że nawet najlepiej wyszkolony i posłuszny pies może się zgubić. Koty wręcz słyną z podążania własnymi drogami. Świadczą o tym również maile wielu naszych Czytelników, którzy często zwracają się do naszej redakcji z prośbą o pomoc w poszukiwaniach ich pupilów. Jednak z pomocą właścicielom psów przychodzi również współczesna technologia. Aby odnaleźć zagubionego czworonoga, wystarczy wszczepić mu specjalny chip.

To mały mikroprocesor, wielkości ziarenka ryżu, który jest wstrzykiwany pod skórę, najczęściej z lewej strony szyi – wyjaśnia Beata Kałasznikow, lekarz weterynarii. – Oprócz zachipowania psa, bardzo ważne jest zarejestrowanie zwierzęcia w specjalnej bazie danych, gdzie umieszczane są dane właściciela. Tylko dzięki temu możemy później go odnaleźć – dodaje.

Fot. TTM

Fot. TTM

Fot. TTM

Fot. TTM

Fot. TTM

Jednak chip to nie GPS. Do sczytania danych potrzebne jest specjalne urządzenie. Na podstawie numeru można ustalić dane kontaktowe właściciela czworonoga. Mikrourządzenie nie wywołuje reakcji alergicznych ani nie przeszkadza zwierzętom w normalnym funkcjonowaniu. Samo wszczepienie chipa trwa kilkanaście sekund, a może pomóc uniknąć zbędnego stresu i poszukiwań zwierzęcia. Do zachipowania czworonogów zachęcają też włodarze Wejherowa.

Chcemy naszych mieszkańców przekonać i głośno o tym mówić, że można dokonać bezpłatnie identyfikacji swojego pupila. Można podejść do każdego punktu weterynarii na terenie miasta i wszczepić chip – mówi Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa.

To jednak nie jedyny ukłon w stronę właścicieli czworonogów na terenie powiatu wejherowskiego. W Redzie powstał pierwszy zamknięty wybieg dla psów. Na pomysł jego wybudowania wpadli mieszkańcy osiedla Przy Młynie, którzy zgłosili go do Budżetu Obywatelskiego w 2017 roku. Mieszkańcy zgodnie podkreślają, że takie miejsce było bardzo potrzebne w mieście.

Fot. TTM

Fot. TTM

Fot. TTM

vlcsnap-2019-01-28-08h14m50s711.png

Ogrodzony plac ma powierzchnię około 400 metrów kwadratowych. To wystarczy, by pies w spokoju mógł np. rozpędzić się w pogoni za piłką, bez smyczy i kagańca.

– *Psy się wspaniale socjalizują, ale również ich właściciele. Mamy ławeczki, na których można usiąść – podsumowuje Karol Kreft, radny Rady Miasta Redy.

Plac ma być stopniowo powiększany. Zmianie ulegnie również grunt, ponieważ mieszkańcy skarżą się na błoto.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...