18.12.2018 09:00 17 PM

Krzyki, wulgarne słowa i dwóch szarpiących się mężczyzn - awantura w centrum

Źródło SM Wejherowo

Próbowała ich rozdzielić kobieta, ale dopiero interwencja straży miejskiej przyniosła skutek. W centrum Wejherowa doszło do awantury, którą na ekranie monitoringu zauważył strażnik miejski.

15 grudnia 2018 roku około godziny 5:50 dyżurny Straży Miejskiej zauważył na ekranie  miejskiego monitoringu szarpiących się dwóch mężczyzn, których rozgonić chciała kobieta. Na miejsce wysłał patrol. Z daleka było słychać krzyki, wrzaski i wulgarne słowa – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Jeden z napastników był bardzo pobudzony. Odgrażał się  swojemu przeciwnikowi, że go dotkliwie pobije.

Od tych działań powstrzymywała napastnika towarzysząca  im kobieta - jak się później okazało - żona, ale jej prośby na nic się zdały – relacjonuje straż miejska.

Strażnicy miejscy odciągnęli agresora i chcieli wystawić mu mandat karny za zakłócanie ciszy nocnej oraz wywołanie bójki.

Ten początkowo  z oceną sytuacji  funkcjonariuszy się zgodził, chciał przyjąć mandat,  ale po chwili doszedł do wniosku, że za swój czyn będzie mu lepiej odpowiadać przed sądem.  Tak też się stanie – dodaje Zenon Hinca.

Po przeprowadzonych czynnościach wyjaśniających  mieszkaniec gminy Wejherowo stanie przed wejherowskim sądem.

Źródło SM Wejherowo

Źródło SM Wejherowo


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...