14.12.2018 18:02 13 Kwt/Prokuratura okręgowa w Gdańsku
Dwie osoby prowadzące rodzinny dom dziecka w Gdańsku, Wioletta i Andrzej W., odpowiedzą za znęcanie się nad podopiecznymi. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. O sprawie jako pierwszy dowiedział się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku.
Przez trzy lata, od lutego 2015 roku do lutego 2018 roku, roku Wioletta W. i Andrzej W. znęcali się psychicznie i fizycznie nad ośmioma małoletnimi, dla dwojga z nich stanowili rodzinę zastępczą. Dzieci były uderzane i szarpane. Wioletta W. i Andrzej W. zmuszali dzieci do przebywania na dworze w złych warunkach pogodowych oraz do późnych godzin wieczornych. Jedna z pokrzywdzonych dziewczynek kilkakrotnie była szarpana i rzucana na podłogę, a następnie na łóżko. Andrzej W. jednego z chłopców przywiązał do łóżka i uderzał pięścią w brzuch, kolejnego bił rurą od odkurzacza.
– Pozostałe dzieci zostały umieszczone w prowadzonym przez nich rodzinnym domu dziecka decyzjami sądu, na czas postępowań opiekuńczych. Oboje używali wobec dzieci słów powszechnie uznanych za obelżywe. Wydzielając jedzenie w niewystarczającej ilości, nie zaspakajali ich podstawowych potrzeb. Dzieci były zastraszane brakiem kontaktu z biologicznymi matkami, jak również uniemożliwiano im kontakty bądź ograniczano je czasowo – informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Wioletta i Andrzej W. za popełnione czyny mogą zostać skazani na osiem lat więzienia. Nie przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze, między innymi w postaci dozoru policji. Podejrzani nie mogą się zbliżać do pokrzywdzonych na odległość 50 metrów oraz mają zakaz kontaktowania się z nimi w jakiejkolwiek formie. Nie mogą także prowadzić rodzinnego domu dziecka i działalności związanej ze sprawowaniem bezpośredniej pieczy nad małoletnimi.