03.12.2018 08:50 1 mike/TTM
Studenci dziennikarstwa na Uniwersytecie Gdańskim mogą będą mogli od podszewki poznać pracę w redakcji telewizyjnej. W piątek (30 listopada) na Wydziale Nauk Społecznych uroczyście otwarto Laboratorium Symulacji Nagrań Telewizyjnych i Dokumentacji Filmowej.
– Przez 10 lat te pomieszczenia czekały na swoje wykończenie. Od początku były one wybudowane pod studio telewizyjne – mówi dr hab. Jerzy Gwizdała, rektor Uniwersytetu Gdańskiego.
Wzorem były profesjonalne redakcje. Stąd też w nowych pomieszczeniach nie brakuje m.in. wirtualnego studia, które zapewnia spore możliwości przy nagrywaniu wywiadów. Rektor UG podkreślał, że wyposażenie jest dedykowane zarówno studentom, jak i naukowcom.
– Możemy również realizować programy, które mogą być nam potrzebne w naszym rozwoju i stanowić dobry materiał archiwalny – dodaje prof. Gwizdała.
Dzięki nowej inwestycji, studenci UG będą mogli również rozwijać uniwersytecką telewizję internetową.
– Przewidziane są scenariusze na kilka rodzajów produkcji telewizyjnej, takich jak publicystyka, wywiady czy nawet programy na żywo z udziałem publiczności. Znajduje się tutaj rozkładana trybuna, która może pomieścić 17 osób, więc te możliwości naprawdę są wszechstronne – podkreśla Wojciech Głodek, dyrektor Centrum Produkcji Filmowej i Dokumentalnej Uniwersytetu Gdańskiego.
A wszystko po to, aby przyszli absolwenci Uniwersytetu Gdańskiego dowiedzieli się, jak od środka wygląda praca w telewizji. Każdy aspekt pracy w tym medium ma być naświetlony możliwie najbardziej wszechstronnie.
– Chodzi o to, aby dekompozycja procesu produkcyjnego była pokazana z każdej strony, nie tylko sprzed, ale i zza kamery – zaznacza Wojciech Głodek.
Podczas piątkowej uroczystości z możliwościami studia zapoznali się zaproszeni goście. Jednak już od poniedziałku (3 grudnia) na pierwszych zajęciach pojawią się studenci.
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Fot. Marek Trybański/TTM
Koszt laboratorium wyniósł ponad 5,5 miliona złotych, z czego 5 milionów pochodziło ze środków Unii Europejskiej.