05.11.2018 11:20 14 mike

Policja sprawdzi, czy doszło do naruszenia ciszy wyborczej w gminie Puck

Fot. TTM

Akt wandalizmu czy niedozwolona agitacja wyborcza? Odpowiedź na to pytanie będą musieli znaleźć śledczy z Komedy Powiatowej Policji w Pucku, do których w minioną sobotę wpłynęło oficjalne zawiadomienie w sprawie zaklejania bilbordów Katarzyny Burchackiej-Klimczuk, kandydatki na urząd wójta gminy Puck.

Informacja w sprawie możliwego naruszenia ciszy wyborczej poprzez zaklejanie bilbordów wpłynęła do naszej redakcji w ubiegłą sobotę (3 listopada) wieczorem. Możliwe jednak, że do wspomnianych zdarzeń doszło kilkanaście godzin wcześniej, choć już w trakcie trwania ciszy wyborczej.

Było to kilka incydentów zgłoszonych przez mieszkańców. Dostajemy takie zgłoszenia i zdjęcia z różnych miejscowości z naklejkami, które zostały doklejone w ubiegłą noc (2/3 listopada – red.) do bilbordów naszej kandydatki – mówił w minioną sobotę Grzegorz Bojke z Komitetu Wyborczego Lepsza Gmina Puck.

Wspomniane naklejki dużego formatu miały się pojawić m.in. w Mrzezinie, Leśniewie i Celbowie. Można było na nich zobaczyć zdjęcie Katarzyny Burchackiej-Klimczuk, która bierze udział w tzw. proteście kobiet dnia 8 marca 2017 roku. Poniżej pojawia się też hasło nawiązujące do domniemanego sprzeciwu kandydatki wobec zakazu handlu w niedzielę, a przede wszystkim pytanie: „Czy chcesz takiego wójta?”.

Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM

Nadal otwarte pozostaje pytanie, czy umieszczenie naklejek było złamaniem ciszy wyborczej. Kluczowe powinno być ustalenie, kiedy dokonano tego czynu. Jeśli stało się to w sobotę po północy, może być to naruszenie artykułu 105 Kodeksu wyborczego: „Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób lub do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego”. Za ten czyn przewidziana jest kara grzywny.

Jednak nawet gdyby sprawcy nie naruszyli ciszy wyborczej, wydaje się oczywiste, że doszło do naruszenia prawa.

Jest to niszczenie plakatów wyborczych, czyli czyn karalny. Takich rzeczy nie powinno się robić. Czujemy się zawiedzeni poziomem kampanii, tym, że stronnicy rywala naszej kandydatki dopuścili się takich czynów. Miejmy nadzieję, że postępowanie w tej sprawie zostanie podjęte i sprawcy zostaną złapani – dodaje Grzegorz Bojke.

W czasie trwania ciszy wyborczej członkowie komitetu KW Lepsza Gmina Puck na własną rękę usuwali naklejki z bilbordów. Policjanci z puckiej komendy powiatowej potwierdzili, że jest prowadzone postępowania w powyższej sprawie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...