29.10.2018 10:56 9 PM
Otwarte rogatki na przejeździe kolejowym podczas przejazdu pociągu – takie zdjęcie otrzymaliśmy od naszego czytelnika. Zdarzenie wzbudziło poruszenie w mediach społecznościowych. Postanowiliśmy się dowiedzieć, co tak naprawdę stało się przy ulicy 12 Marca w Wejherowie.
Zdjęcie zostało wykonane w piątek (26 października) rano na przejeździe kolejowym przy ulicy 12 Marca w Wejherowie. Mieszkańcy licznie komentowali sytuację. Snuli domysły, że być może rogatki były uszkodzone, że nie zainterweniował dróżnik a cała sytuacja mogłaby skończyć się tragedią. Były także głosy z drugiej strony.
– Rogatki nie zwalniają nas, kierowców, przed zwolnieniem i upewnieniem się, czy nie jedzie pociąg. Czy to są rogatki automatyczne, czy manualne – napisał pan Adrian.
– Ten, kto zrobił to zdjęcie, zapomniał chyba dodać, że na czas przejazdu pociągu rogatki były zamknięte. Otworzyły się dopiero, jak pociąg się zatrzymał. Zagrożenia nie było – to relacja pana Witolda.
Jak informuje PKP PLK, urządzenia zamontowane na ulicy 12 Marca działają poprawnie.
– Jest tam zainstalowany samoczynny system przejazdowy, to znaczy, że przed i za przejazdem są zainstalowane czujniki. Zbliżający się pociąg uruchamia czujnik, który włącza urządzenia na przejeździe. Natomiast zjeżdżając z przejazdu uruchamia czujniki, które po określonym czasie wyłączają urządzenia. W związku z tym, że na stacji w Wejherowie nie było wolnego miejsca, pociąg się zatrzymał. Był na tyle długi, że po otwarciu rogatek, ostatnie cztery wagony w dalszym ciągu znajdowały się na przejeździe – informuje Martyn Janduła, zespół prasowy PKP PLK SA.
Wygląda na to, że pociąg stał na przejeździe, gdy otworzyły się już rogatki, bo zadziałały czujniki. W związku z tym przez kilka minut nie było możliwości wjazdu na przejazd, dopóki pociąg nie zjechał na stację w Wejherowie.
– Zatem nie doszło do żadnej niebezpiecznej sytuacji, a kierowcy oczywiście powinni przestrzegać zasad ruchu drogowego oraz zasad bezpieczeństwa i przed wjazdem upewnić się, czy mogą wjechać na ten przejazd – dodaje Martyn Janduła.